Życie w UK
Szarpał, bił i wlókł kobietę po ziemi. Policjant rzucił się na 30-latkę
Funkcjonariusz stołecznej policji został zwolniony z pracy po tym, jak w internecie opublikowano wideo przedstawiające brutalne zachowanie mężczyzny wobec kobiety podejrzanej o kradzież.
W lutym tego roku 46-letni James Kiddie został skazany za napaść na Sarę Reed. Stało się to po tym, jak do sieci wyciekło nagranie z monitoringu, na którym widać, jak policjant szarpie za włosy, bije i ciągnie po ziemi kobietę podejrzaną o kradzież. W ramach kary za ten czyn wykonywał prace społeczne. Dziś, po blisko dwóch latach od incydentu, który miał miejsce w sklepie przy Regent Street, policjant został zwolniony z pracy.
„Policjanci mają pełnić służbę publiczną i chronić ludzi. Byliśmy zszokowani nagraniem, które zobaczyliśmy” – mówił o filmie z monitoringu sklepowego wysoki oficer policji z Westminster. „Standardy zaprezentowane przez tego człowieka znacząco odbiegają od tego, czego społeczeństwo od nas oczekuje i uważamy za słuszne, że Kiddie poniósł zasłużoną karę” – dodał.
„Takie zachowanie kładzie się cieniem na postawie i pracy tysięcy rzetelnych, uczciwych i przykładnych policjantów, którzy w czasie służby wykazują się odwagą, poświęceniem i profesjonalizmem” – zauważył.
Sam 46-latek twierdzi jednak, że jego postępowanie zostało źle ocenione, ponieważ wpadł w szał i rzucił się na kobietę po tym, jak ta ugryzła go w palec, a potem powiedziała, że jest nosicielką wirusa HIV. To wtedy, jak tłumaczył, „nie zapanował nad sobą”. Wiadomo jednak, że ten sam funkcjonariusz był już wcześniej obiektem skarg. W 2008 roku wniesiono zażalenie dotyczące wykazywanego przez niego „braku szacunku”, a w 2011 roku – dotyczące dyskryminujących wypowiedzi.