Styl życia
Starcie tytanów
Novak Djokovic i Rafael Nadal grali w finale Australian Open tak długo, że sportowe gazety nie zdążyły w swoich poniedziałkowych wydaniach zamieścić informacji, kto z tego boju wyszedł zwycięsko.
Po trwającym 5 godzin i 53 minuty morderczym pojedynku rakietę w geście zwycięstwa mógł podnieść Djokovic, o ile tylko starczyło mu na to sił. Serb po jednym z najbardziej dramatycznych finałów Wielkiego Szlema pokonał numer dwa męskiego tenisa 5:7, 6:4, 6:2, 6:7 (5-7), 7:5. Broniąc tytułu wywalczonego przed rokiem w Melbourne Djokovic udowodnił, że jest najlepszym męskim tenisistą stąpającym po naszej planecie. Zmianie uległo natomiast status quo damskiego tenisa. Po pokonaniu Marii Szarapowej 6:3, 6:0, Wiktoria Azarenko zajęła pierwsze miejsce w rankingu WTA, odnosząc jednocześnie swój pierwszy, wielkoszlemowy triumf. Białorusince znacznie więcej problemów od Rosjanki, która nie potrafił wygrać nawet seta, sprawiła Agnieszka Radwańska. Polska, pomimo odpadnięcia w ćwierćfinale, pokazała na początku sezonu, że znajduje się w dobrej formie.