Sprawdź, czy nie płacisz za dużo za telefon komórkowy. Tylko 3 osoby na 10 robią to dobrze!

77 procent klientów operatorów komórkowych mogłoby płacić znacznie niższe rachunki. Wszystko za sprawą kontraktów, które są niekorzystne dla abonentów.

Wielkie koncerny, które przygotowują umowy starają się sugerować, że wiążąc się z nimi na dłużej, możemy sporo zaoszczędzić. Z reguły podsuwają nam najnowszy model iPhone’a lub Samsunga wiążąc jednocześnie klienta na 24 miesiące.

Gdy umowa wygasa, zmiana operatora jest utrudniona, ponieważ blokada SIM uniemożliwia korzystanie z usług innej firmy.

Według badań klienci przepłacają na dwa sposoby. Osoby pracujące z reguły wraz z umową na telefon dostają szereg usług dodatkowych, których koszt zawiera się w cenie rachunku. Rzadko jednak wykorzystują wszystkie limity rozmów, wiadomości tekstowych i przesyłu danych.

Z kolei dzieci najczęściej posiadają niższe plany taryfowe, które z reguły znacznie przekraczają. W efekcie ich rodzice muszą dopłacać do wysłanych SMS-ów i transferu danych.

Organizacja praw konsumenta Which? zbadała, że aż 77 procent klientów mogłoby zaoszczędzić 50 funtów rocznie, gdyby podpisywało umowy najlepiej odpowiadające ich potrzebom. 7 na 10 użytkowników komórek mogłoby płacić mniej o 159 funtów rocznie.

Biorąc pod uwagę rozmiar rynku telekomy zarabiają na nas aż 5,42 miliarda funtów rocznie.

Which? uważa, że ukrócić ten proceder konieczne są uczciwsze praktyki firm. Należy do nich choćby automatyczne zdejmowanie blokady SIM po zakończeniu umowy, a także prezentacja rachunków, w taki sposób, żeby jasno pokazywały jaka część kwoty przeznaczana jest na spłatę aparatu telefonicznego.