Smakosz Cup: Scyzoryki wygrały z mistrzem

Pierwsza w tym roku turniejowa kolejka Smakosz Cup przyniosła dwie spore niespodzianki. Scyzoryki wygrały z FC Cobalt 3:1, a PCW Olimpia zakończyła mecz identycznym rezultatem z Piątką Bronka.

Pojedynek Scyzorki – FC Cobalt stał na dobrym poziomie i był wyrównany, z lekką przewagą „żółto-czerwonych". Wyraźnie widać, że zespół Sylwestra Jedynaka solidnie przepracował zimową przerwę. Pierwsi bramkę strzelili aktualni mistrzowie ligi, jednak zabójcze kontry rywala doprowadziły najpierw do remisu, a później do goli na wagę trzech punktów. – FC Cobalt w systemie 6-a-side to nie ta sama drużyna – powiedział nam działacz Polskiej Ligi Piątek Piłkarskich w Londynie, Kamil Biegniewski. – To oznacza, że rozgrywki będą
ciekawsze – dodaje Biegniewski. Ciekawe widowisko stworzyli również futboliści Piątki Bronka oraz PCW Olimpia. Sędziowie trochę obawiali się tego spotkania, bowiem zeszłoroczna potyczka obu zespołów zakończyła się bijatyką. Tym razem wszystko przebiegało zgodnie z regulaminem. Co prawda arbiter zmuszony był do pokazania czerwonego kartonika bramkarzowi Piątki Bronka, jednak była ona wynikiem akcji ratunkowej (wybicie piłki ręką poza polem karnym). W grupie pocieszenia niektóre ekipy zapadły chyba w zimowy sen i nie pojawiły się na swoje spotkania. Rozegrano jedynie mecz FC Polska z Maja Team, który zakończył się wysokim zwycięstwem tych pierwszych 5:0. Kelmscott Rangers oraz FC Cosmos otrzymały punkty walkowerem.