Życie w UK
Sąsiedztwo po brytyjsku, czyli odludki z Wysp
Przyjaźnisz się ze swoimi brytyjskimi sąsiadami? A może w ogóle ich nie znasz? Zakładamy się, że raczej to drugie. Obywatele tego kraju – zgodnie z najnowszymi badaniami – stają się coraz bardziej zamknięci na lokalne społeczności.
Aż 70 procent badanych Brytyjczyków nie zna nazwisk swoich sąsiadów, ponad jedna trzecia nawet nie rozpoznałaby ich na ulicy – wynika z badań społecznych. Najgorzej jest w samym Londynie – tam ponad 80 procent badanych przyznało, że nie wie o swoich sąsiadach kompletnie nic.
„Więzi tego rodzaju uległy znacznemu osłabieniu, bo sposób w jaki żyjemy na przestrzeni ostatnich dekad znacząco się zmienił” – komentują ten stan rzeczy eksperci. „Nie wiemy nic o naszych sąsiadach, bo koncentrujemy się na naszym własnym, zajętym życiu” – wyjaśniają.
Takie wyniki badań z pewnością zmartwią brytyjski rząd, który w ostatnich latach starał się promować ideę integracji. Będzie to bowiem kolejny już dowód niepowodzenia jego planów: ubiegłoroczny Narodowy Raport Społeczny wskazał, że angielskie społeczności coraz częściej borykają się z problemami wykluczenia i asymilacji.