Styl życia
Samotny lunch Borisa Johnsona
Boris Johnson pojawił się w wiosce olimpijskiej i w asyście grona dziennikarzy sprawdzał funkcjonalność nie tylko stołówki, ale również łóżek w pokojach dla sportowców.
Burmistrz Londynu nie miał żadnych zastrzeżeń do warunków panujących w usytuowanej we wschodniej części miasta wiosce olimpijskiej. W jej skład wchodzi 11 bloków mieszkalnych, parki, kino, sklepy oraz restauracje. Znajdzie się w niej miejsce dla 15 tysięcy sportowców, jednak nie wszyscy będą zadowoleni. Okazało się, że kanapy w pokojach dla olimpijczyków mają jedynie 173 cm długości, co takim światowej sławy sportowcom jak Usain Bolt czy Michael Phelps nie pozwoli na rozprostowanie nóg. Sam Boris Johnson, przeprowadzając inspekcję w pokojach, nie zauważył tej wpadki organizatorów.