„Samolubne” narody czerpią „pocieszenie” z faktu, że w innych państwach zmarło więcej ludzi. Boris Johnson miał na myśli także Polskę?

Fot. YouTube

Johnson UN

W swoim przemówieniu do Organizacji Narodów Zjednoczonych Boris Johnson skrytykował państwa, które lżej przeszły przez pierwszą falę COVID-19 i które w związku z tym czerpią pocieszenie z tego, że „gdzie indziej jest gorzej”. Czy mówiąc to brytyjski premier miał na myśli także Polskę, której władze od miesięcy przechwalają się, że nad Wisłą zarządzanie epidemią przebiegło wzorowo, a inne kraje powinny brać w tej materii z Polski przykład?

– Każdego dnia otwarcie zachęcano ludzi do przeglądania makabrycznej, odwróconej tabeli 'olimpijskiej' oraz do chorobliwego wręcz i całkowicie błędnego czerpania pociechy z większego cierpieniach innych [państw – przyp.red.] – zaznaczył w przemówieniu do Narodów Zjednoczonych Boris Johnson. I przypomniał, że Wielka Brytania od wielu miesięcy znajduje się blisko szczytu tej tabeli, co doprowadziło do powszechnej, międzynarodowej krytyki jego kraju i mnożenia zarzutów względem jego rządu o nieadekwatne zarządzanie epidemią. – Koronawirus sprawił, że poszczególne narody stały się samolubne i odseparowały się od innych (…) Nie możemy tego kontynuować, nie możemy ponownie popełnić tych samych błędów – dodał Johnson, obiecując jednocześnie, że Wielka Brytania będzie dążyć do „zakopania tychże podziałów i uzdrowienia świata”.

• Polska trafiła na "czerwoną listę" Foreign Office – czy brytyjski rząd obejmie nasz kraj kwarantanną?

Przemówienie Johnsona cichą krytyką Polski?

Czy krytykując inne państwa za postawę względem epidemii, Boris Johnson miał na myśli także Polskę? To bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że polski rząd od wielu miesięcy chwali się 'wzorowym' zarządzaniem epidemią. A do tego namawia inne kraje do brania z Polski w tym względzie przykładu. Na dowód przytaczamy poniżej kilku cytatów z premiera Mateusza Morawieckiego odnośnie zarządzania epidemią z ostatnich kilku miesięcy:

• „Odważne decyzje uratowały Polskę przed kataklizmem, jaki widzieliśmy w Europie Zachodniej. Dzisiaj idziemy w lepszym kierunku, możemy kroczyć bezpieczniejszą drogą”;
• „Cel polegał na tym, żeby w taki sposób przesunąć falę zachorowań, aby nigdy nie zabrakło łóżek, respiratorów i środków medycznych do leczenia naszych chorych. Ten cel udało się zrealizować”
• „Wszystkim tym, którzy dzisiaj opowiadają o szwedzkiej drodze albo duńskiej, niemieckiej czy brytyjskiej, to tylko do sztambucha zalecam przyjrzenie się liczbie zgonów na milion mieszkańców. Bardzo proszę to przeanalizować”;
• „Zapanowaliśmy nad chorobą”

• Polacy, którzy chcą wrócić z PL do UK powinni się pospieszyć. Zobaczcie, dlaczego

Wielka Brytania będzie więcej płacić na WHO

W przemówieniu do Narodów Zjednoczonych Boris Johnson zapowiedział jednocześnie, że Wielka Brytania będzie więcej wpłacać do budżetu WHO. Po wycofaniu się z finansowania WHO przez Stany Zjednoczone Donalda Trumpa, Downing Street zdecydowało, że zwiększy swój wkład o 30 proc., czyli o £340 mln na przestrzeni 4 najbliższych lat. Dodatkowo UK przeznaczy  £500 mln na pomoc dla 92 najbiedniejszych krajów świata w uzyskaniu szczepionki za pośrednictwem programu WHO Covax. 

Boris Johnson wyraził także uznanie dla Billa Gatesa za postawienie trafnej prognozy odnośnie wybuchu międzynarodowej pandemii. – Zareagowaliśmy na to tak, jakbyśmy otrzymali komunikat o błędzie Microsoft, klikając „ok” i kontynuując. Ludzkość została przyłapana na drzemaniu. [Od kilku miesięcy] staramy się nadrobić zaległości i robimy postępy, choć bardzo powoli i boleśnie – zaznaczył premier.