Wypadek w Brinsworth! Samochód wpadł w poślizg na NIEODŚNIEŻONEJ jezdni i potrącił kobietę! [wideo]

Do dramatycznego wypadku doszło w Brinsworth, South Yorkshire. Kierujący samochodem wpadł w poślizg na oblodzonej i nieodśnieżonej drodze i potrącił stojącą na poboczu kobietę.

48769B2B00000578 5298339 Image M 31_1516640654215

Film nagrany przez świadka zdarzenia pokazuje, jak bardzo niebezpieczne jest poruszanie się samochodem po oblodzonej ulicy. Kierowca samochodu, który jechał oblodzoną jezdnią w Brinsworth, South Yorkshire, przekonał się o tym wraz z kobietą, która została przez niego potrącona.

PILNE! Groźny wyciek gazu w Londynie – tysiące osób ewakuowanych, gigantyczne utrudnienia w porannej komunikacji

Samochód zjeżdżał z niewielkiego wzgórza i co prawda jego prędkość nie była nadmierna, ale absolutny brak przyczepności sprawił, że kontrolowanie toru jego jazdy było w ogóle niemożliwe. Skutkiem tego samochód uderzył w kobietę stojącą na poboczu i ledwo minął grupkę pieszych stojących nieco dalej.

Potrącona kobieta doznała na szczęście tylko niewielkiego szoku pourazowego, ale poza tym nic się jej nie stało. Droga, którą jechał samochód, została natychmiast zamknięta i obecnie jest nieprzejezdna.

Policja oraz służby ratownicze od kilku dni publikują apele do kierowców, żeby ci nie wyjeżdżali na drogi, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. Jak widać powody tych apeli nie są bezpodstawne.

Oblodzonych i ośnieżonych jest większość dróg pobocznych i lokalnych w Wielkiej Brytanii. Także na wielu głównych drogach i autostradach trzeba liczyć się z kilkugodzinnymi opóźnieniami spowodowanymi fatalnymi warunkami panującymi na nich. Jednak na nadejście odwilży na razie nie ma co liczyć, ponieważ meteorolodzy twierdzą, że zima w Wielkiej Brytanii potrzyma jeszcze przynajmniej przez najbliższych kilka miesięcy.

To NAJWIĘKSZE włamanie w historii UK – złodzieje zgarnęli łup wart 90 mln funtów!

Obecnie najcięższa sytuacja panuje w Szkocji oraz na południu Anglii, gdzie temperatura ma spaść nawet do minus 14 stopni, co może być rekordem w tym sezonie zimowym.