Praca i finanse
Rumuni stają się w Wielkiej Brytanii nową „klasą pracującą”. Pod względem liczebności wyprzedzają ich jedynie Polacy
W roku 2018 to Rumuni znaleźli się na szczycie listy przyjeżdżających na Wyspy imigrantów. Imigranci z Rumunii zajmują także drugie miejsce zaraz za Polakami pod względem najliczniejszej mniejszości na Wyspach.
W Wielkiej Brytanii żyje obecnie około 422,000 imigrantów z Rumunii, a jeszcze dekadę temu było ich tutaj zaledwie 42,000. Stali się w ten sposób najliczniejszą mniejszością pochodzącą z krajów UE mieszkającą na Wyspach, zaraz za Polakami. Londyńskie przedmieścia Burnt Oak zostały nawet nazwane „mała Rumunią”, gdyż stały się domem dla wielu imigrantów z tamtego kraju.
Z danych wynika, że poza granicami swojego kraju mieszka i pracuje od 3 do 5 milionów Rumunów. Większość z nich (około 2.6 miliona) znajduje się w wieku produkcyjnym, a jeden na dziesięciu z nich zatrudnionych jest obecnie w Wielkiej Brytanii. W ten sposób Rumuni – zaraz za Polakami – zostali okrzyknięci przez brytyjską prasę „nową klasą pracującą w UK”.
Brytyjski rynek pracy otworzył się na imigrantów z Rumunii i Bułgarii dekadę po tym, jak imigranci z Polski mogli podjąć legalną pracę na Wyspach. Polacy zdążyli w dużej mierze już zintegrować się z brytyjskim społeczeństwem, podwyższają swoje kwalifikacje zarówno zawodowe jak i językowe, imigranci z Rumunii także robią w tym zakresie postępy, jednak – jak twierdzi brytyjska prasa – nadal rumuńskiego pracownika charakteryzuje niska stawka za godzinę i pieniądze za wykonaną pracę wypłacane do ręki.
Takie były także początki wielu Polaków w UK, a niektórzy nadal nie zrezygnowali z tej niepewnej formy zarobku. Niemniej jednak zarówno Polacy jak i Rumuni, którzy planują zostać w Wielkiej Brytanii po Brexicie, będą musieli w tym samym okresie postarać się o status rezydenta. I podobnie jak wielu Polaków stwierdzają, że – gdy życie po Brexicie na Wyspach stanie się trudniejsze – to wyjadą, jednak na dalszą emigrację.
Polsce, Litwie i Rumunii zależy na bliskich stosunkach z UK po Brexicie