Życie w UK

Restrykcje w UK mogą obowiązywać nawet po świętach – ostrzega Boris Johnson [WIDEO]

Fot: YouTube

Restrykcje w UK mogą obowiązywać nawet po świętach – ostrzega Boris Johnson [WIDEO]

Bez Tytulu

Premier Boris Johnson ostrzega, że restrykcje związane z pandemią koronawirusa na Wyspach mogą obowiązywać także po Świętach Bożego Narodzenia. W wywiadzie dla BBC szef rządu powiedział, że kolejne miesiące będą ciężkie…

… ale już na wiosnę sytuacja ma wyglądać zupełnie inaczej! W rozmowie z Andrew Marrem brytyjski premier przyznał "z całkowitą szczerością", iż restrykcje i ograniczenia spowodowane pandemią w UK mogą nie tylko zostać utrzymane do świąt, ale również i później. "Będzie ciężko aż do świąt Bożego Narodzenia, może nawet dłużej" – mówił na antenie BBC. Ale jest "nadzieja" na pokonanie Covid-19. "Jeśli porozmawiacie z naukowcami, wszyscy są praktycznie zgodni co do tego, że do wiosny sprawy będą wyglądać diametralnie inaczej i będziemy w innym świecie, to jest normalny cykl takiej pandemii" – mówił Johnson, wzywając jednocześnie wszystkich do "nieustraszonego działania, ale ze "zdrowym rozsądkiem".

 

Według premiera restrykcje mogą obowiązywać także po świętach

Johnson zdaje się pozostawać optymistą. Polityk wierzy, że "w ciągu następnych kilku tygodni i miesięcy" nastąpi postęp w zwalczaniu koronawirusa "bez względu na to czy będą to szczepionki, czy testy". Padło również ostrzeżenie, że czeka nas "bardzo ciężka zima" i dotyczy to nas wszystkich. "Mówię wam z całą szczerością, że do Bożego Narodzenia sytuacja będzie jeszcze ciężka, a później może nawet jeszcze cięższa" – dodawał.

Premier Johnson zapewniał, że obecne podejście rządu do walki z koronawirusem jest "zrównoważone". Polityka władz bierze pod uwagę zarówno aspekt ratowania ludzkiego życia, jak i ochronę brytyjskiej gospodarki.

Boris Johnson bierze odpowiedzialność za wszystko, co wydarzyło się od początku pandemii

W obliczu ostatniej wpadki związanej z Test and Trace premier Johnson przyznał, że cała ta sytuacja go "sfrustrowała", a sam system "nie był doskonały". Niemniej premier stanął w jego obronie zwracając uwagę na "ogromny wzrost wydajności" i "zrobienie ogromnej różnicy" w walce Covid-19. W dodatku szef brytyjskiego rządu przyznał, że sierpniowa akcja Eat Out to Help Out mogła przyczynić się do wzrostu ilości zachorowań.

W rozmowie z Andrew Marrem ze strony Borisa Johnsona padła również ważna deklaracja – premier UK wziął "pełną odpowiedzialność za wszystko, co wydarzyło się od początku pandemii".

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Rząd planuje reformę i zastąpienie PIP nowym systememRząd planuje reformę i zastąpienie PIP nowym systememNapastnik z mieczem zaatakował ludzi przy stacji metraNapastnik z mieczem zaatakował ludzi przy stacji metraO ile więcej zapłacimy za żywność po wprowadzeniu kontroli granicznych?O ile więcej zapłacimy za żywność po wprowadzeniu kontroli granicznych?Od wtorku ruszają kontrole fizyczne towarów wwożonych do UKOd wtorku ruszają kontrole fizyczne towarów wwożonych do UKPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiCzy uczniowie angielskich szkół są w nich bezpieczni?Czy uczniowie angielskich szkół są w nich bezpieczni?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj