Styl życia
Pseudowalka z (pseudo)kibicami
Sąd rejonowy w Warszawie uchylił decyzję prokuratury o zastosowaniu dozoru policyjnego i wydaniu zakazu stadionowego łącznie 179 fanom Legii.
Warszawa: 741 aresztowanych pseudokibiców >>
2 września 2008 roku policja zatrzymała 752 kibiców Legii Warszawa przed meczem z Polonią. Tylko wobec 8 postawiono poważniejsze zarzuty, jak zniszczenie mienia czy znieważenie policjantów. Słabą postawę funkcjonariuszy tłumaczy podinsp. Mariusz Sokołowski: „Potrzebujemy lepszych kamer i aparatów fotograficznych. Na nagraniach widać na przykład, że ktoś rzucił kamieniem, ale nie można zidentyfikować tej osoby”. Dzięki takiemu opisowi nie trudno się dziwić, że ze 182 zażaleń na decyzję o zastosowaniu dozoru policyjnego i zakazu stadionowego już 179 zostało rozpatrzonych pozytywnie. „Te orzeczenia świadczą, że akcja policji była przeprowadzona nieprofesjonalnie” – podkreśla Edyta Wiśniewska ze Stowarzyszenia Kibiców Legii. Oznacza to, że policja i organy ścigania są nadal bezradne lub dla zabawy ścigają porządnych i grzecznych kibiców, aby zabić nudę. Potwierdza się to również w zeznaniach zebranych przez Płocką prokuraturę, z których wynika, że przynajmniej w dwóch stołecznych komisariatach dochodziło do aktów przemocy na zatrzymanych. Biedni są kibice, spokojnie zmierzający na stadion, aby obejrzeć mecz na światowym poziomie, którzy zamiast tego są zatrzymywani i bici przez pseudopolicję… A miało być tak spektakularnie, szybkie procesy, dużo kar stadionowych… I co? I klops.
Miłosz Zagórski