Protesty w Portsmouth. Będą dalsze zwolnienia?

W Portsmouth miał miejsce drugi już protest po tym, jak ponad 900 stoczniowców straciło pracę.

Protestujący skarżyli się, że „decyzja rządu o tym, by w Portsmouth zakończyć 500-letnią historię budowania statków, jest olbrzymią stratą i tragedią dla wielu mieszkańców”. Pierwszy marsz odbył się w ubiegłym miesiącu i wzięło w nim udział 200 demonstrantów. Przedstawiciel liberalnych demokratów Vernon-Jackson nazwał decyzję o zakończeniu budowy statków w Portsmouth „bardzo głupią pod względem strategicznym”. Protestujący nie mają jednak zbyt wielkich nadziei na to, że rząd zmieni zdanie. Wręcz przeciwnie zamierza zwolnić ponad 1000 wykwalifikowanych stoczniowców.