Życie w UK

Pracownicy sektora opieki w Wielkiej Brytanii „czekają ponad tydzień” na wyniki testu na koronawirusa!

Fot. Getty

Pracownicy sektora opieki w Wielkiej Brytanii „czekają ponad tydzień” na wyniki testu na koronawirusa!

Social Care Uk Covid

Dyrektor naczelna stowarzyszenia Homecare Association wezwała do priorytetowego traktowania pracowników sektora opieki, jeśli chodzi o wykonywanie testów PCR. Okazuje się, że personel świadczący usługi opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi musi czasami czekać na wyniki testów PCR nawet ponad tydzień. 

Dr Jane Townson z Homecare Association wezwała do priorytetowego traktowania pracowników opieki przy wykonywaniu testów PCR na obecność koronawirusa. Doktor stwierdziła, że tylko to może pomóc w utrzymaniu wydajności siły roboczej w obliczu ciągłej presji kadrowej w związku z rozprzestrzenianiem się na Wyspach nowego wariantu Omikron. A, jak się okazuje, pracownicy tak kluczowego sektora, jakim jest sektor opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi, muszą czasem czekać tydzień i więcej, aby otrzymać wynik testu na obecność koronawirusa. 

Dla przykładu powiedzmy, że jeden z pracowników sektora opieki z Wimbledonu, w południowym Londynie, wykonał test 23 grudnia, a 31 grudnia nadal czekał na wynik. W North Cheshire personel opieki czeka na test średnio siedem dni, a nie lepiej jest też m.in. w Londynie, Lancashire i południowej Cumbrii. 

 

 

 

Sektor opieki w UK – jak bardzo jest dotknięty przez covid?

Dr Jane Townson informuje, że w większych firmach świadczących usługi opiekuńcze absencje sięgają nawet 6 proc. personelu. Pracownicy albo złapali koronawirusa, albo przechodzą izolację, a absencje w pracy są dwukrotnie ponad zwykły wskaźnik nieobecności o tej porze roku. – Myślę, że problem jest bardzo, bardzo niejednolity, jest bardzo regionalny. Tak więc takie miejsca jak Londyn są bardzo problematyczne. W innych miejscach jest zamieszanie, ale braki kadrowe zostały pogłębione przez powolny czas realizacji testów – zaznaczyła  doktor. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Otrzymał 46 000 funtów odszkodowania od counciluOtrzymał 46 000 funtów odszkodowania od counciluOpóźnienia w podróży przez strajki i korki na drogachOpóźnienia w podróży przez strajki i korki na drogachUtrata pracy w Holandii i rozwiązanie umowyUtrata pracy w Holandii i rozwiązanie umowyPogoda w długi weekend. Jakie są prognozy?Pogoda w długi weekend. Jakie są prognozy?Wstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówWstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznęNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznę
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj