Styl życia
Pornografia, poniżanie kobiet oraz rekordowe rachunki za połączenia z „sex line”
43-letni Robert Bleakley, członek rady Wigan Council dostał reprymendę i zakaz rozmawiania ze współpracownikami płci żeńskiej, po tym jak rachunek telefoniczny, który przyszedł na jego nazwisko wykazał rekordową ilość połączeń z sex lines, za które Wigan Council musiał zapłacić aż 2,500 funtów.
Przeprowadzone dochodzenie ujawniło również, że treść wiadomości wysyłanych do kobiet miała podłoże mizoginistyczne, co dało podstawy do podejrzeń, iż Robert Bleakley jest silnie uprzedzony w stosunku do płci pięknej.
Incydent, jaki miał miejsce ostatnio, nie był jednak odosobniony. Radny ma na swoim koncie takie wykroczenia jak: publiczne znieważanie sprzątaczki, co zadecydowało o jego zawieszeniu na 3 lata, szykanowanie koleżanek z pracy, a także celowe manipulowanie pocztą e-mailową w celu uzyskania wyższej posady.
Bleakley jest także znany z zamiłowania do pornografii, którą przeglądał na pracowniczym laptopie. Robert Bleakley, jak podsumowuje gazeta „Metro”, niewątpliwie musi być cennym pracownikiem dla Wigan Council, skoro ten zadecydował się ukarać go tylko reprymendą i kilkoma zakazami zamiast go odwołać i znaleźć na jego miejsce bardziej kompetentną osobę.