Życie w UK
Polski miś dla księżniczki Karoliny
Założycielki polskiej firmy produkującej przytulanko pomagające niemowlętom zasypiać, wysłały swój produkt księżnej Kate. Z otrzymanych przez nie informacji wynika, że prezent do pałacu Kensington dotarł.
Whisbear od innych maskotek różni się tym, że wydaje dźwięk podobny do szumu suszarki, który z kolei przypomina to, co dziecko słyszało w łonie matki. Dzięki temu, maluch czując się bezpiecznie – łatwiej zasypia.
Miś stworzony specjalnie z myślą o małej Charlotte, został zapakowany w pokrowiec z królewskim haftem. Właścicielki firmy wysłały również królewskiej parze ręcznie robiona kartkę z życzeniami oraz specjalny kocyk – „otulacz”.
Jak opowiada współwłaścicielka Whisbear, Zuzanna Sielicka-Kalczyńska, przesyłka do adresatów na pewno dotarła, jednak na wiadomość o tym, czy „royal baby” śpi z misiem „made in Poland” będziemy musieli jeszcze poczekać. Prezenty, jakie napływają do pałacu Kensington otwiera bowiem nie sama księżna, a specjalnie przeznaczona do tego służąca, tzw. „lady in waiting”.