Policjant zmusił muzułmanina do zjedzenia zgniłej wieprzowiny z podłogi

Bicie, podduszanie i zmuszanie do jedzenia zgniłej wieprzowiny wprost z podłogi – takimi zachowaniami wobec dwóch uchodźców chwalił się niemiecki policjant, o którego niechlubnych „dokonaniach” piszą światowe media.

Do obu incydentów doszło w Hanowerze. Jak informują niemieckie media, funkcjonariusz tamtejszej policji „nieludzko” potraktował dwóch mężczyzn: Afgańczyka i Marokańczyka. Swoje zachowanie dokumentował zdjęciami wykonywanymi aparatem fotograficznym w telefonie, a następnie rozsyłał do kolegów z pracy z niewybrednymi komentarzami.

„To było naprawdę zabawne… kwiczał jak prosię” – napisał w wiadomości tekstowej dołączonej do zdjęcia wykonanego w marcu ubiegłego roku. Policjant w okrutny sposób potraktował wtedy 29-letniego Afgańczyka, który został zatrzymany w związku z tym, że nie miał przy sobie dokumentów osobistych. Funkcjonariusz skuł nogi mężczyzny, bił go i przyduszał. Miał także „zatykać mu nozdrza palcami”.

Drugi sytuacja, którą opisują niemieckie media, dotyczyła 19-letniego zaledwie Marokańczyka. Mężczyzna został zatrzymany za jazdę pociągiem bez ważnego biletu. Podczas przeszukania znaleziono przy nim także niewielkie ilości marihuany. Policjant z Hanoweru miał poniżyć go, zmuszając do zjedzenia – zakazanej przez Islam – wieprzowiny. Wyrzucone przez funkcjonariusza zgniłe mięso 19-latek musiał zjeść wprost z podłogi. Na wykonanym wówczas zdjęciu widoczny jest skuty kajdankami młody mężczyzna, wijący się z bólu na ziemi. Obok niego stoi dwóch policjantów.

W sprawie brutalnego potraktowania obu uchodźców ruszyło już śledztwo. Zachowanie policjanta zostało oficjalnie potępione przez wiele organizacji praw człowieka, w tym grupę „Pro Asyl”, która nazwała incydenty „przykładami przerażającego rasizmu i bestialstwa” i wezwała do zweryfikowania, jak wielu „wspólników w policyjnych uniformach” wiedziało o tym, co dzieje się w ich szeregach.

Niemcy, podobnie jak Wielka Brytania, są jednym z krajów najczęściej wybieranych przez uchodźców uciekających z terenów ogarniętych wojną lub głodem. Liczba podań o udzielenie azylu tylko w ubiegłym roku wzrosła o 60 procent i przekroczyła 200 tysięcy. Niemiecki rząd szacuje, że w tym roku ta liczba ulegnie podwojeniu.