Życie w UK
Polak kandyduje na burmistrza Londynu. Będzie walczył o interesy polskich imigrantów?
Wśród 12 kandydatów na burmistrza Londynu znalazł się Polak, który chce zawalczyć o głosy 120,000 swoich rodaków mieszkających w stolicy Wielkiej Brytanii.
Polski kandydat na burmistrza Londynu oskarża dwóch faworytów tych wyborów Zaca Goldsmitha i Sadiq Khana o to, że ignorują imigrantów z Europy Wschodniej. Po złożeniu swojej kandydatury Jan Żyliński powiedział jednej z brytyjskich gazet: „Nie wygram tych wyborów, ale nie chcę ich też przegrać. Niezależnie od tego, ile głosów zdobędę, a na pewno nie będzie ich mało, będziemy obecni w mediach i w świecie polityki. Dwaj główni kandydaci stają się coraz bardziej świadomi tego, że istnieje również inna grupa wyborców, którą oni kompletnie zignorowali – 2 miliony imigrantów z UE, wśród których najliczniejsi są Polacy”.
Książę Żyliński: Polak zostanie premierem Wielkiej Brytanii
Według niego 120,000 Polaków jest uprawnionych do głosowania w wyborach na burmistrza Londynu, czyli ponad dwa razy więcej niż w roku 2012, kiedy to Boris Johnson objął władzę w stolicy. Głównym celem Żylińskiego jest „zmiana wizerunku” Polaków w Londynie przez danie im głosu na arenie politycznej i zwrócenie uwagi na ich „światowej klasy etykę pracy”.
O Janie Żylińskim stało się głośno, gdy przed wyborami parlamentarnymi wyzwał Nigela Farage’a na pojedynek, a na gali Polish Choice w Londynie, na której uhonorowano najlepszych polskich przedsiębiorców na Wyspach, powiedział, że w przeciągu 25 albo 30 lat Polak zostanie premierem Wielkiej Brytanii.
“Dość dyskryminacji Polaków!”. Polski książę wyzywa Farage’a na pojedynek