Pobierała zasiłek i pozowała dla Playboya: modelka wyłudziła 40 tys. funtów

Julie Martinez przez lata pobierała wszystkie możliwe rodzaje zasiłków, w tym Disability Allowance. Stan zdrowia nie pozwalał jej na podjęcie regularnej pracy, ale na branie udziału w rozbieranych sesjach dla męskiego magazynu – jak najbardziej.

43-letnia Martinez regularnie prowadziła pamiętnik wpisy z którego przedstawiono jako dowód w sądzie. Modelka wspomina między innymi o tym, jak duże ma szczęście, że posiada własny dom, jest szczupła i atrakcyjna, a dostępne świadczenia pozwalają jej „żyć na poziomie”.

Przez cały okres, w trakcie którego pobierała zasiłki, kobieta prowadziła własną firmę fotograficzną oraz brała udział w sesjach zdjęciowych. Zdarzyło jej się nawet nagrać film dla magazynu „Playboy”.

Martinez przyznała się do wszystkich siedmiu zarzutów, które dotyczyły oszustwa oraz wyłudzenia różnego rodzaju świadczeń socjalnych. Udowodniono jej że kilkakrotnie składała fałszywe zeznania, mające na celu wprowadzenie urzędników w błąd. Martinez kilkakrotnie zmieniała nazwisko, a także przelewała pieniądze na konta w Hiszpanii aby uniknąć kontroli.

Prokurator George Threlfall argumentował, że kobieta “kochała pieniądze”, niezależnie od tego, czy pochodziły one z uczciwej działalności, czy też z wyłudzonych benefitów, które pobierała już od 2008 roku. „Z zapisów w jej dzienniku możemy wnioskować, że pozwana ma obsesję na punkcie pieniędzy, zarówno tych zarobionych uczciwie, jak i pochodzących z kradzieży. Sama przyznała, że w jej opinii korzystała z systemu zasiłków w sposób uczciwy” – powiedział na rozprawie Threlfall.

Obrońca Martinez twierdzi, że jego klientka w przeszłości miała problemy psychiczne, wynikające z dorastania w rodzinie patologicznej i apelował o potraktowanie tego faktu jako okoliczności łagodzącej.

Sędzia Wiliam Hart skazał Martinez na 12 miesięcy więzienia w zawieszeniu.