Po 70 latach skruszony klient oddał należność za zaległy rachunek w restauracji

W zeszłym tygodniu pewna kobieta weszła do restauracji w Salt Lake City, aby oddać pieniądze za rachunek, którego nie uregulował jej ojciec 70 lat temu. Sam winowajca, który w 1941 roku po zjedzeniu obiadu, uciekł nie płacąc za niego, siedział zawstydzony w samochodzie swojej córki.

„Kobieta weszła do restauracji i wyglądała tak, jakby była w trakcie misji” – opowiadała dziennikarzom kelnerka Jasmine Back.

Ową kobietą była córka mężczyzny, który siedział w samochodzie i po 70 latach postanowił uregulować zaległy rachunek.

Cała historia okazała się dość niezwykła i miała miejsce w roku 1941, kiedy to jako 10-letni chłopiec wraz ze swoim przyjacielem po zjedzeniu obiadu, zorientowali się, że nie mają czym za niego zapłacić i zdecydowali się na ucieczkę.

Obecny właściciel restauracji nie chciał przyjąć należności za zaległy obiad, gdyż 70 lat temu lokal należał do kogoś innego.

Zaznaczył jednak, że wybacza skuszonemu mężczyźnie i ma nadzieję, że zobaczy go jeszcze w swojej restauracji.