Patent na Anglików

Trener francuskiej kadry Laurent Blanc uważa, że w pierwszym meczu fazy grupowej Anglia nie jest go w stanie niczym zaskoczyć. Skąd ta granicząca z arogancją pewność siebie opiekuna Trójkolorowych?

Blanc twierdzi, że trener Anglików, Roy Hodgson, nie może go niczym pod względem taktycznym zaskoczyć. Były opiekun Girondins Bordeau doskonale pamięta w jakim stylu trenowany przez obecnego selekcjonera Synów Albionu Fulham Londyn doszedł do finału Ligi Europy, gdzie przegrał z hiszpańskim Atletico Madryt. Jest przekonany, że Anglicy na stadion w Doniecku wyjdą w podobnym ustawieniu? Tego 46-letni selekcjoner nie chce zdradzić, ale wygląda na to, że wojna psychologiczna przed wielką futbolową wojną już się zaczęła. Wiadomo, spotkania pomiędzy Francją a Anglią to zawsze mecze z licznymi podtekstami. W dodatku tym razem, oba zespoły należą do faworytów w grupie D – jeśli któryś z nich na otwarcie zainkasuje trzy punkty, znajdzie się w bardzo komfortowej sytuacji, mają na rozkładzie teoretycznie słabsze zespoły Szwecji i Ukrainy.