Życie w UK

Nowe służby w UK będą mogły nagrywać ludzi łamiących restrykcje w pubach i na weselach

Brytyjski rząd zamierza przeznaczyć 30 milionów funtów na pomoc lokalnym councilom w egzekwowaniu restrykcji związanych z pandemią koronawirusa. W związku z czym na Wyspach mają pojawić się "coronavirus marshals", którzy mają pilnować, aby ludzie trzymali się wytycznych.

Nowe służby w UK będą mogły nagrywać ludzi łamiących restrykcje w pubach i na weselach

Coronavirus Marshals

Jak czytamy na łamach "The Daily Telegraph" w Wielkiej Brytanii ma powstać specjalna jednostka, której celem będzie pomoc lokalnym władzom w pilnowaniu, aby wprowadzone przez rząd w Londynie restrykcje związane z pandemią były przestrzegane. Media na Wyspach o nowych służbach piszą "coronavirus marshals". Wytyczne określające ich kompetencje i obowiązki zostały określone przez Ministry of Housing, Communities, and Local Government.

 

Rząd wyda 30 mln funtów na nową jednostkę w czasach pandemii

Już teraz wiadomo, że jednostki te zostaną podzielone na dwie grupy. Pierwsza zajmowałaby się działaniami prewencyjnymi. Rozdawaliby maseczki i płyn do dezynfekcji, a także odkażali niektóre lokalizacje. Pilnowaliby czy ludzie pilnują społecznego dystansowania, zwracali uwagę, pouczali. Drugi oddział zaś był odpowiedzialny za pilnowanie ludzi, aby przestrzegali nowych nakazów w rożnego rodzaju miejscach zamkniętyh, w różnego rodzaju lokalach usługowych.

Oddziały drugiego typu wyposażone zostaną także w kamery, dzięki którym możliwe będzie rejestrowanie wszelkich wykroczeń łamiących obowiązujących restrykcje. Wyszkolone patrole, które będą chodzić na przykład po weselach czy po pubach i nagrywać ludzi nie stosujących się do wytycznych, chodzących bez maseczek – przyznacie, że nietrudno jest sobie wyobrazić taką sytuację…

Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć jedną rzecz! W zasadzie nowe jednostki tego typu będą mogły jedynie tyle zrobić – zarejestrować dane zdarzenie, a następnie wezwać lub poinformować odpowiednie służby. Innym sposobem, innymi środkami na wyegzekwowanie przepisów nie będą dysponowały. Nie będą miały prawa nikogo zatrzymać, nie będą mogły wydać mandatu.

Patrole "coronavirus marshals" będą pilnować i sprawdzać czy ludzie przestrzegają restrykcji

"Ufundowane" przez brytyjski rząd służby mają przejść specjalnie przeszkolenie i skupiać się na stosowaniu "technik deeskalacji". Rekruci otrzymają listę czynności, które należy podjąć w takich miejscach, jak restauracje, puby, lokale serwującej dania na wynos, sklepy i miejsca, gdzie odbywają się na przykład śluby. Przedsiębiorcom grozi grzywna lub nawet zamknięcie, jeśli nie zareagują na dwa ostrzeżenia wydane przez "coronavirus marshals".

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

PILNE: Sadiq Khan pozostaje burmistrzem LondynuPILNE: Sadiq Khan pozostaje burmistrzem LondynuBoris Johnson został wyproszony z lokalu wyborczegoBoris Johnson został wyproszony z lokalu wyborczegoPasażerowie narzekają na „niejasne” zasady w kwestii bagażu na lotniskachPasażerowie narzekają na „niejasne” zasady w kwestii bagażu na lotniskachUK nie jest w stanie obronić się przed atakiem rakietowymUK nie jest w stanie obronić się przed atakiem rakietowymPolskie prawo jazdy w Holandii. Czy należy je wymienić?Polskie prawo jazdy w Holandii. Czy należy je wymienić?Czy już 2025 Polacy staną się zamożniejsi o Brytyjczyków?Czy już 2025 Polacy staną się zamożniejsi o Brytyjczyków?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj