Styl życia
Mogli zabić Breivika
Opublikowano nagrania rozmów policjantów, którzy dotarli na wyspę Utoya w momencie, gdy Anders Breivik kończył na niej mordować ludzi. Wynika z nich, że sprawca masakry przez przypadek uniknął śmierci.
Gdy na wyspę Utoya przybyli pierwsi policjanci elitarnej jednostki Delta, zostali pokierowani przez przerażonych nastolatków na miejsce, gdzie znajdował się morderca. W czasie, gdy policjanci biegli na północną część wyspy, słychać było jeszcze strzały. Breivik odłożył jednak broń w momencie pojawienia się zagrożenia. Nadal podejrzewano, że może mieć na sobie kamizelkę z ładunkami wybuchowymi, a policjanci czekali w gotowości do oddania celnego strzału. Breivik znał jednak dobrze procedury i podejrzewał, że nic mu nie grozi, oprócz procesu, który będziemy mogli obserwować niebawem.