Styl życia
Milton Keynes: Tańcząca Ikea
Klienci jednego ze sklepów sieci Ikea przerwali na chwilę zakupy, gdy około 300 osób nagle zaczęło tańczyć.
Imprezowicze odwiedzili sklep tej sieci mieszczący się w Milton Keynes, po to by upamiętnić klub „The Sanctuary”. W 2004 roku klub zamknięto i zburzono, a w jego miejsce postawiono właśnie sklep sieci Ikea.
Wśród tańczącego tłumu były całe rodziny z dziećmi, a także kobieta w ciąży. Cała zabawa miała miejsce w dziale tekstylnym i trwała około pięciu minut. Część „klubowiczów” była ubrana w kamizelki odblaskowe, a część miała także przy sobie gwizdki.
Zadziwieni klienci uwieczniali niecodzienne wydarzenie robiąc zdjęcia i nagrywając filmy na swoich telefonach komórkowych.
Cała zabawa zorganizowana została na portalu społecznościowym Facebook. Jeden z jej członków, Daniel Beale, napisał na swoim profilu:
„Wspaniały pomysł. Razem z moim czteroletnim synem sialiśmy spustoszenie! Moje dzieci bawiły się wspaniale. Pierwszy raz poszedłem do Sanctuary w 1996 roku, od tego czasu bywałem tam prawie co tydzień. Wielki szacunek dla organizatorów i dla ludzi, którzy przyszli na tę niecodzienną imprezę. Miny na twarzach klientów pozostaną mi w pamięci na zawsze”.
Inny z uczestników napisał:
„Chwilę przed rozpoczęciem pracownicy Ikei zatrzymali część osób zmierzających na zabawę. Kiedy padł znak, wszyscy zaczęli tańczyć i gwizdać”.
Rzecznik prasowy Ikei potwierdził, że takie zdarzenie miało miejsce, ale zaprzeczył jakoby wzięło w nim udział 300 osób. Według niego tańczyło około 50. Zaznaczył także, że Ikea nie będzie więcej komentowała tej sprawy.
Policjanci z Buckinghamshire Police potwierdzili, że wiedzieli o mającej się wydarzyć imprezie. Rzecznik prasowy powiedział:
„Powodem, dlaczego tyle osób wybrało akurat sklep Ikea w Milton Keynes był fakt, że wcześniej w tym miejscu stał bardzo popularny wśród okolicznych mieszkańców klub „The Sanctuary”.
dt