Styl życia
Mesjasz Malibu we własnym serialu
Charlie Sheen nie cieszy się w Hollywood dobrą reputacją, a ze względu na jego nieprzewidywalne zachowania żaden z producentów nie chce mu dać pracy… oprócz jego brata.
Aktor ma w serialu zagrać „niemal” samego siebie. Doświadczony życiowo Sheen postanowił tym razem wcielić się w postać byłego bejsbolisty, który w czasie napadu agresji złamał sobie kolano i tym samym „odpadł z gry”. Po zakończeniu kariery zostaje terapeutą specjalizującym się w kontroli gniewu. Pokrętna fabuła odpowiada życiowym doświadczeniom Sheena, który – jak sam mówi – spędził „rok na odwyku i terapii kontroli gniewu”. Serialem o nazwie „Anger Management” zainteresowały się już stacje telewizyjne. CBS zapłaciła za niego 1,2 miliona dolarów, a reklamodawcy wykupili już cały czas antenowy w czterech pierwszych odcinkach.