Życie w UK

Made in China

To najbardziej niecodzienne dzieło sztuki, jakie widział świat. Milion ziaren porcelanowego słonecznika Chińczyka Ai Weiwei okrzyknięto już pięknym manifestem wolności.

Made in China

Idą święta >>

Jarzyna na deskach Barbicanu >>

Waży 150 ton i składa się z ponad 100 milionów ręcznie robionych kulek z porcelany, uformowanych w ziarna słonecznika. Jest ich masa, ale każde ziarno jest inne.

Ziarenka z porcelany
Instalacja nazywanego „chińskim Warholem” Ai Weiwei’a rozprzestrzeniła się właśnie w ogromnej Hali Turbin prestiżowej londyńskiej galerii Tate Modern. To tutaj w zeszłym roku gościła mroczna „rzeźba” Polaka, Mirosława Bałki. Ale to na chińskiego artystę skierowane są teraz oczy całego świata. Jego „Ziarna słonecznika” to manifest wolności i nadziei, ale też metafora ciężkiej pracy przeciętnego Chińczyka. – Weiwei zmusza nas do innego spojrzenia na Chiny, tego globalnego producenta wszystkiego, co nas otacza, a z drugiej strony, despotycznej władzy, która więzi ludzi za działalność w internecie. Hasło „Made in China” nabiera tu nowego znaczenia – tłumaczy Aron, londyński rzeźbiarz i wielbiciel Weiwei’a.

1,6 tysiąca robotników
Jak cieszyć się dziełem Chińczyka? Pierwsi zwiedzający mieli to szczęście wolności, która pozwalała im rzucić się w porcelanowe ziarna i poczuć ich chrupiącą, niesamowitą fakturę. Niestety, specjaliści od BHP (słynne brytyjskie Health & Safety) zdecydowali, że porcelanowy pył, który wydziela się z dywanu ziaren, może być bardzo alergenny i szkodliwy. A szkoda. Stąpanie po tej niesamowitej masie daje dużo do myślenia. Instalację Weiwei’a stworzyło 1,6 tysiąca chińskich robotników w jednej z lokalnych fabryk miasta Jingdezhen. To piękna metafora siły chińskiej republiki – tego giganta na kruchych, porcelanowych nogach.

Jak Terakotowa Armia
Dlaczego właśnie porcelana? Artysta tłumaczył, że po angielsku porcelana i Chiny opisywane są tym samym słowem (przyp. red. „China”). Ale nie tylko. Silne jest tu nawiązanie do słynnej chińskiej Terakotowej Armii – dzieła Pierwszego Cesarza, który zjednoczył Chiny w III w. p.n.e., wsławiając się przy tym okrucieństwem. Z drugiej strony, jako kolejna metaforę i materiał do swojego dzieła Weiwei wybrał słoneczniki, bo właśnie dzięki tym ziarnom wiele rodzin przeżyło trudne czasy głodu i niewoli za rządów Mao. Niezależnie czy dzieło Chińczyka odczyta się politycznie czy po prostu jako piękny, niecodzienny widok, warto je zobaczyć. Światowe media już uznały, że „Ziarna słonecznika” będą prawdopodobnie najbardziej pamiętną instalacją wystawioną w Hali Turbin w ramach Unilever Series. Na stronie galerii można też posłuchać reakcji zwiedzających i wypowiedzi samego artysty: http://aiweiwei.tate.org.uk
„Ziarna słonecznika” czynne są do 2 maja 2011.
Aleksandra Kaniewska / Fot. Getty Images
 

Idą święta >>

Jarzyna na deskach Barbicanu >>

author-avatar

Przeczytaj również

Lokalne władze spłacą długi najbiedniejszych rodzinLokalne władze spłacą długi najbiedniejszych rodzinOtrzymał 46 000 funtów odszkodowania od counciluOtrzymał 46 000 funtów odszkodowania od counciluOpóźnienia w podróży przez strajki i korki na drogachOpóźnienia w podróży przez strajki i korki na drogachUtrata pracy w Holandii i rozwiązanie umowyUtrata pracy w Holandii i rozwiązanie umowyPogoda w długi weekend. Jakie są prognozy?Pogoda w długi weekend. Jakie są prognozy?Wstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówWstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysów
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj