Styl życia
Lekarz tłumaczył się z ataku seksualnego na pielęgniarkę: „To wina różnic kulturowych”
Lekarz pochodzący z Pakistanu (ojciec dwójki dzieci) pracujący w Manchesterze tłumaczył się w sądzie ze swojego ataku seksualnego na studentkę pielęgniarstwa „różnicami kulturowymi” między Wielką Brytanią a jego rodzimym krajem, w którym takie zachowanie jest rzekomo akceptowalne.
44-letni Imran Qureshi, który jest ojcem dwójki dzieci, tłumaczył, że wydawało mu się, że studentka pielęgniarstwa jest „dostępna”, bo „miała wcześniej chłopaka”. Lekarz dał sobie na tej podstawie przyzwolenie, aby złapać 21-letnią kobietę za piersi i powiedzieć jej, że chce się z nią wdać w romans.
Anorektyczka zamarzła na śmierć w swoim domu po odebraniu zasiłków? Miała czwórkę małych dzieci…
Qureshi przyznał później, że „źle ocenił sytuację” i usprawiedliwiał swoje zachowanie „różnicami kulturowymi w Wielkiej Brytanii i Pakistanie”. Pielęgniarka, która także jest muzułmanką, a jej tożsamość nie została podana, powiedziała, że była „roztrzęsiona i zrozpaczona” po ataku lekarza, który stał się w pewnym momencie dla niej agresywny.
Kobieta nagrała go na swoim telefonie, gdy mówił, jaki to jest nieszczęśliwy w swoim małżeństwie i chce wdać się z nią w romans. Mężczyzna mówił jej, jaka jest piękna i zapytał ją, czy ma chłopaka. Krótko po tej rozmowie Qureshi zaatakował kobietę w kuchni łapiąc ją za biust i próbował ją objąć, ale go odepchnęła i mężczyzna stał się agresywny. Do zdarzenia doszło w Trafford General Hospital w Manchesterze.
Polakowi złamano czaszkę! Jest w stanie krytycznym po tym, jak został pobity w londyńskim metrze