Styl życia
Książę Harry wrócił do USA na pokładzie samolotu British Airways. Przestraszył się kolejnej krytyki ze strony opinii publicznej?
Książę Harry zaraz po koronacji Karola III w Opactwie Westminsterskim udał się w powrotną podróż do Stanów Zjednoczonych. Tym razem Harry skorzystał z ogólnodostępnych linii lotniczych British Airways, żeby nie narażać się i tak już krytycznej wobec niego opinii publicznej.
Książę Harry opuścił Londyn zaraz po koronacji
Książę Harry niedługo tym razem zabawił w Londynie, ponieważ jego pobyt w stolicy trwał niewiele ponad 24 godziny. Jak podawały media brytyjskie w piątek, Harry prawdopodobnie przyleciał na koronację prywatnym odrzutowcem, po czym spędził wieczór w swojej byłej już rezydencji Frogmore Cottage. W sobotę młodszy syn nowego monarchy uczestniczył w koronacji w Opactwie Westminsterskim, zajmując miejsce w trzecim rzędzie, pomiędzy swoimi kuzynkami, księżniczkami Beatrycze i Eugenią. – Po wejściu do opactwa, ubrany w garnitur i z medalami na piersi, książę wydawał się zrelaksowany i widziano, jak uśmiechał się do gości, gdy szedł wzdłuż nawy opactwa, przed rozmową z kilkoma członkami rodziny – tak obecność na koronacji Harry'ego zrelacjonowała stacja BBC.
Zaraz po koronacji książę Sussex wrócił do Kalifornii na pokładzie samolotu linii British Airways. Wiadomo jest, że Harry wylądował na lotnisku w Los Angeles (LAX) około 19:30 czasu lokalnego (3:30 w Wielkiej Brytanii) i zdążył tym samym na urodziny syna Archiego, który 6 maja skończył 4 lata.
Książę Harry wybrał komercyjne linie lotnicze zamiast odrzutowca
Tym razem książę Harry wybrał komercyjne linie lotnicze British Airways zamiast prywatnego odrzutowca, którym najprawdopodobniej przyleciał do Londynu w piątek. Z miejsca narażając się tym samym brytyjskiej opinii publicznej i przecząc kreowanemu przez siebie wizerunkowi osoby walczącej ze zmianami klimatu. O tym, że Harry przyleciał prywatnym odrzutowcem, świadczyła jedna istotna okoliczność. Otóż maszyna, która wylądowała w piątek na lotnisku VIP w Farnborough, usytuowanym najbliżej Zamku Windsor, wzbiła się w powietrze z lotniska Van Nuys w Kalifornii, czyli z portu lotniczego usytuowanego zaledwie godzinę drogi od rezydencji Harry'ego i Meghan w Montecito.
Jeśli książę Harry rzeczywiście przyleciał do Londynu z Kalifornii na pokładzie prywatnego odrzutowca, to jego walka ze zmianami klimatu ponownie otarła się o farsę. W końcu prywatne odrzutowce odpowiadają za 5-14 razy większą emisję gazów cieplarnianych niż loty pasażerskie (w przeliczeniu na pasażera) i nawet 50 razy bardziej zanieczyszczają środowisko niż pociągi. A przecież w zeszłym roku Harry ostrzegał w ONZ przed zmianami klimatycznymi i twierdził, że w obliczu pełzającej katastrofy klimatycznej czuje się e poczuł się „zdewastowany” i „bezbronny”.
Być może Harry przeczytał w piątek kilka artykułów na swój temat i wybrał linie British Airways w celu powrotu do Kalifornii, by już więcej nie narażać się opinii publicznej.
Harry zjednoczył się z rodziną królewską – przynajmniej w teorii
Fakt, że książę Harry przybył do Londynu na koronację Karola III, postanowiło w zeszłym tygodniu zaznaczyć Muzeum figur woskowych Madame Tussauds w Londynie. Dyrekcja słynnego brytyjskiego muzeum zdecydowała się przenieść figurę księcia Sussex do sali, w której stoją pozostałe figury rodziny królewskiej – król Karol III z małżonką Kamilą, książę Walii William wraz z księżną Walii Kate, a także zmarła niedawno królowa Elżbieta II z księciem Filipem. Warto jednak zaznaczyć, że figura księcia Sussex została postawiona obok pozostałych figur rodziny królewskiej bez Meghan Markle, której podobizna pozostała w tzw. Strefie Nagród (the Awards Party Zone). To strefa grupująca celebrytów ze Stanów Zjednoczonych, gdzie figury księcia Harry'ego i Meghan Markle zostały przeniesione w 2020 roku po tym, jak Sussexowie wycofali się z pełnienia obowiązków królewskich i przeprowadzili na stałe do Kalifornii.
Londyńczycy okazali łaskę księciu Harry'emu?
Za całą pewnością można powiedzieć, że przeniesienie figury księcia Harry'ego do sali, w której stoją inne postacie rodziny królewskiej, to ogromny ukłon w stronę „enfant terrible”, jakim bez wątpienia stał się w ostatnich latach młodszy syn króla Karola III. Dzięki takiemu ruchowi turyści, którzy w okresie koronacji odwiedzili Muzeum figur woskowych Madame Tussauds, mogli sfotografować się ze wszystkimi członkami brytyjskiej rodziny królewskiej. I nie odnieśli wrażenia, że książę Sussex został celowo z niej wykluczony.
– Książę Harry oficjalnie ponownie dołączył do atrakcji Pałacu Królewskiego. Tymczasowa przeprowadzka odzwierciedli udział księcia Sussex w koronacji i zapewni gościom możliwość zbliżenia się do wszystkich członków rodziny królewskiej uczestniczących w tym jedynym w swoim rodzaju wydarzeniu. Jego postać pozostanie w Pałacu Królewskim do końca uroczystości koronacyjnych, po czym zostanie z powrotem przeniesiona do Strefy Nagród, aby stanąć u boku swojej żony i wśród naszych hollywoodzkich gwiazd – poinformował kilka dni temu Tim Waters, dyrektor generalny Madame Tussauds w Londynie.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
HMRC potwierdziło wypłatę 301 funtów milionowi mieszkańców Wysp. Kto dostanie pieniądze?
Chcesz płacić mniejszy Council Tax? Zaopiekuj się swoim przydomowym ogródkiem