Życie w UK
Jazda na podwójnym gazie legalna w Polsce?
To nie żart, kontrowersyjny pomysł przedstawił były poseł SLD Maciej Banaszak. Projekt jest już w ministerstwie infrastruktury.
Banaszak postuluje o podwyższenie obowiązujących limitów do takich jakie są w krajach europy zachodniej. Poseł powołuje się też na badania przeprowadzone przez Ministerstwo Transportu Wielkiej Brytanii, z których wynika, że osoby, które ukończyły 30 rok życia mogą funkcjonować tak jak osoby trzeźwe jeśli poziom alkoholu we krwi nie przekracza 0,8 promila.
Truskawki – słodka rozkosz nie tylko do jedzenia
Ze wszystkich krajów europejskich Polska ma najbardziej restrykcyjne limity w tej kwestii. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości czyli powyżej 0,5 promila grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Za jazdę po spożyciu czyli w przedziale 0,2, a 0,49 promila grozi grzywna w wysokości od 50 do 5000 tysięcy złotych, lub od 5 do 30 dni aresztu.
W krajach Europy zachodniej siadanie za kółkiem po lampce wina lub szklance piwa jest dopuszczalne, natomiast w Polsce za taki czyn można zniszczyć sobie życie. Trzeba też wiedzieć, że Polacy wcale nie są na pierwszym miejscu jeśli chodzi o ilość spożytego alkoholu. Ba, nie są nawet w pierwszej piątce. O wiele więcej alkoholu piją miłośnicy wina czyli Francuzi i Włosi, którzy chętnie do obiadu zamiast, tak jak Polacy napić się kompotu, piją właśnie wino. I w tamtych krajach dopuszczalne jest prowadzenie samochodu np. po lampce wina.
Jutro Londyn zaroi się od golasów na rowerach
Jeśli limit na ilość alkoholu, po której można prowadzić zostałby podwyższony poprawiło by to statystyki policyjne. Autorzy projektu chcą, żeby w Polsce wsiadanie za kółko po jednym piwie nie było, tak jak np. w Niemczech, karane grzywną lub utratą prawa jazdy jak to jest w Polsce obecnie.