Życie w UK

Imigrancie! Im więcej zarabiasz, tym bardziej stajesz się Brytyjczykiem

„Prawdziwym celem obecnej polityki rządu jest podział mieszkańców Wysp ze względu na zarobki. Im więcej zarabiasz, tym więcej masz praw”. Stwierdzenie Zoe Williams opublikowane w „The Guardian” mimo że w swojej zwięzłej formie wydaje się mało przekonujące, posiada interesujące uzasadnienie.

Imigrancie! Im więcej zarabiasz, tym bardziej stajesz się Brytyjczykiem

Wpid 1384427331

Czy faktycznie Brytyjczycy swój stosunek do pozostałych mieszkańców Wysp wyrabiają sobie na podstawie nie tyle ich pochodzenia, co wysokości zarobków? Wielu imigrantów zapewne nie zgodziłoby się z tym sądem, chociażby na podstawie własnych przykrych doświadczeń.

Nie da się tak również myśleć o brytyjskim rządzie, który całkiem niedawno wynajął vany, by jeździły po Londynie z mało delikatną sugestią skierowaną do imigrantów: „Wracajcie do domu”. Biorąc pod uwagę przyjętą ostatnio politykę rządzących, ciężko oprzeć się wrażeniu, że ich nastawienie do imigrantów jest coraz mniej życzliwe.

Akcja z samochodami propagującymi mało przyjazne hasło „Go home”, okazała się wielkim niepowodzeniem, co rząd skwapliwie poddał analizie i zdecydował się wystosować przeprosiny będące jednocześnie próbą wybrnięcia z kłopotliwej sytuacji.

Zdaniem części rodowitych mieszkańców Wysp obecność imigrantów w ich kraju jest pod każdym względem niewygodna: pracując zabierają Brytyjczykom pracę, gdy nie pracują, „okradają ich z zasiłków”. Okazuje się zatem, że to „praca”, a w konsekwencji pieniądze stają się faktycznym centrum sporu między Brytyjczykami a imigrantami.

Wynika z tego, że ta sama retoryka, która oddziela „imigrantów” od „obywateli”, oddziela „obywateli” od „podatników” zgodnie z podstawową logiką: obywatele mają prawa, a podatnicy za nie płacą. Prowadząc dalej to rozumowanie dojdziemy do wniosku, że im więcej zarabiamy i im większe płacimy podatki, stajemy się bardziej pełnoprawnymi mieszkańcami Wielkiej Brytanii.

Polityka antyimigracyjna nie dotyczy zatem tych obcokrajowców, którzy zarabiają wystarczająco dużo, aby wywiązywać się ze zobowiązań wobec państwa i innych obywateli. Ci z nas, którzy mają okazję prowadzić własną działalność na terenie Wysp, wiedzą dobrze o tym, że państwo brytyjskie o wiele bardziej sprzyja przedsiębiorcom niż Polska.

O wiele życzliwiej patrzy na inwestorów i ludzi kreatywnych mających pomysł na rozwój swojego biznesu, dlatego jest chętne do pomocy i ułatwienia im funkcjonowania w systemie, a co za tym idzie wywiązywania się z obowiązków podatkowych, które nie wywołują tutaj przerażenia.

Strategia ta nie jest wcale bezinteresowna, ale ewidentnie korzystna dla obu stron. Warto zatem wyzbyć się „kompleksu imigranta”, w którym starają się nas utwierdzić niektóre brytyjskie tabloidy i zdać sobie sprawę z tego, za co cenią nas Brytyjczycy oraz ugruntować swoją pozycję w stworzonym przez nich systemie, który, jak dotąd, sprzyja nam bez względu na pochodzenie. 

 

Barbara Mirowska

author-avatar

Przeczytaj również

Otrzymał 46 000 funtów odszkodowania od counciluOtrzymał 46 000 funtów odszkodowania od counciluOpóźnienia w podróży przez strajki i korki na drogachOpóźnienia w podróży przez strajki i korki na drogachUtrata pracy w Holandii i rozwiązanie umowyUtrata pracy w Holandii i rozwiązanie umowyPogoda w długi weekend. Jakie są prognozy?Pogoda w długi weekend. Jakie są prognozy?Wstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówWstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznęNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznę
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj