Styl życia
Gdzie jest taniej? Ten sam produkt w Polsce kosztuje WIĘCEJ, niż w UK
Fot: Wikimedia Commons
Gdzie jest taniej, w sklepach polskich czy brytyjskich? Paradoksalnie, dokładnie ten sam produkt wyprodukowany i zapakowany w Polsce można kupić taniej na Wyspach!
Jeden z użytkownik ów popularnego serwisu Wykop.pl zwrócił uwagę na cenę wkładów do golarki pewnej popularnej marki. Jak się okazało 8 zestawów wymiennych ostrz do maszynki Gillette Fusion Proglide w popularnej brytyjskiej sieci – drogerii Boots – można kupić za równiutko 24.30 funty. W przeliczeniu na złotówki da to około 115 złotych. Co więcej, korzystając z promocji dwa opakowania z czterema wkładami można kupić już za 17.5 funta, a więc jeszcze taniej.
Nietrudno sprawdzić, że produkt ten został wytworzony właśnie w Polsce. Można by się więc spodziewać, że jego cena w kraju nad Wisłą będzie zatem tańsza, przynajmniej z kilku powodów – nie trzeba płacić za transport, a i siła nabywcza Polaków jest jednak niższa, niż Brytyjczyków.
Jak jest w rzeczywistości? Cena "polskich" ostrzy jest… wyższa! W Rossmanie zapłacimy za ten sam komplet żyletek aż 140 złotych! Skąd wziął się wzrost ceny aż o 25 złotych? Czyżby różnice w stawce VAT "Nie sądzę – różnica w stawce – 3%. Różnica w cenie – 19%, czyli Polacy płacą jedną piątą więcej za ten sam produkt." – pisze użytkownik Wykopu o nicku Radek41.
Polacy mieszkający w Somerset mówią o tym, czym jest emigracja i jak im się żyje w Wielkiej Brytanii
Nie wierzycie? Oto dowód – najpierw zrzut ekranu ze strony Boots…
… a teraz ten sam produkt tyle, że z polskiego Rossmanna:
W polskim Tesco:
Jak sądzicie czym ta różnica może być spowodowana? Czy chodzi może o kwestię popytu i podaży? Czy mieliście do czynienia z podobną sytuacją w przypadku innego produktu? Dajcie znać na FB!