Praca i finanse
Funt odrobił straty z zeszłego tygodnia – kurs GBP/PLN już powyżej 4.80!
W tym tygodniu funt odrobił straty spowodowane między innymi zbyt ostrożnymi wypowiedziami Marka Carney`a dotyczących podwyżki stóp procentowych. Brytyjska waluta idzie w górę, a obecny kurs GBP/PLN wynosi obecnie 4,8181.
Nie takiej reakcji ze strony szefa Bank of England oczekiwano na rynkach walutowych. W jednym z wywiadów Mark Carney wypowiadał się w bardzo ostrożnym tonie i zamiast stanowczo potwierdzić, że w maju nastąpi podwyżka stóp procentowych mówił oględnie o tym, że "decyzja nie jest jeszcze ostatecznie przesądzona", ale nastąpi ona "prawdopodobna jeszcze w tym roku".
Zaskakujące dane o inflacji sprawiły, że spadł kurs funta!
Zachowawcza i ostrożna polityka Carney`a w tym względzie została odebrana jako sygnał świadczący o słabości funta szterlinga, co jednak wcale nie musi oznaczać, że sytuacja brytyjskiej waluty nie jest dobra. GBP ucierpiał zarówno ze względu na niespodziewane dane dotyczące inflacji na Wyspach, jak i z powodu negocjacyjnej klęski rządu Theresy May w sprawie granicy pomiędzy Republiką Irlandii, a Irlandią Północną, ale jego fundamenty wciąż zdaje się być mocne. Najlepiej świadczą o tym ostatnie wzrosty, dzięki którym wraca do kursu powyżej 4.80 w stosunku do polskiej złotówki.
Trzeba przyznać, że GBP pokonał naprawdę długą drogę. W miniony piątek jego notowania sięgnęły dna – w relacji do PLN wynosiły zaledwie 4.7470 – lecz z każdym kolejnym dniem funt odzyskiwał siłę. W poniedziałek rano osiągnął poziom 4.7711, we wtorek dobił do 4.7976, a dziś rano jego notowania zaczynały się od 4.8195.
Brexit: Brak umowy o wolnym handlu będzie miał katastrofalny wpływ na branżę spożywczą!
Jaki jest "sufit" obecnej passy funta, czy ma szansę dobić do 4.85? "Wiele będzie zależało od decyzji Bank of England w sprawie podwyżki stóp procentowych" – komentował Marek Czarny z serwisu Tonio, ekspresowe przelewy pieniężne. "Nawet jeśli w maju nie zostanie podjęte decyzje w tej sprawie, to w dłuższej perspektywie można spodziewać się wzrostów. Nie mam wątpliwości, że gospodarka UK jest na tyle silna, aby prędzej czy później odbiło się to na funcie."
Ocena postawy Carney`a i Banku Anglii również nie musi być jednoznaczna. Jak należy oceniać brak jednoznacznej deklaracji w sprawie majowej podwyżki stóp procentowych? "Wydaje mi się, że ta brytyjska powściągliwość przy podejmowaniu decyzji o tak istotnym znaczeniu dla naszych portfeli jest więcej, niż wskazana. Nerwowe ruchy mogą zaszkodzić nie tylko kursowi funta, ale również całej wyspiarskiej ekonomii. Wypada więc pochwalić postawę Carney`a w kwestii stóp procentowych" – podsumował szef serwisu Tonio.