Funt najsilniejszy od czasów kryzysu. Dobra wiadomość dla rozłączonych polskich rodzin

Funt szterling jest najdroższy względem złotego od 8 lat. Brytyjska waluta umacnia się również względem euro, którego kurs jest najmocniej związany z wyceną złotówki. To bardzo dobra wiadomość dla rodzin, które zostały rozdzielone przez emigrację.

Od połowy grudnia zeszłego roku funt systematycznie rośnie. Problemy strefy Euro z długiem Grecji, atak Rosji na Ukrainę i polityka Szwajcarskiego Banku Narodowego spowodowała duże problemy walut europejskich, z których funt radzi sobie stosunkowo najlepiej.

Obecnie za jednego funta płacimy 5,63 złotego (najwyższe notowanie to 5,69). Najniższe notowania brytyjskiej waluty były w sierpniu 2008 roku, kiedy to kosztował niewiele ponad 4 złote. Co prawda daleko jeszcze do historycznego rekordu z 2004 roku, kiedy funt kosztował 7,33.

Wzrost wartości waluty nie jest oczywiście dobrą informacją dla wszystkich. Mniej opłacalny staje się eksport, ale przeciętny mieszkaniec Wysp może czuć się bogatszy, szczególnie jeżeli zarobione pieniądze, chce wydać w innych krajach Unii Europejskiej. Brytyjskie tabloidy zapełniły się poradami, które kraje najlepiej odwiedzić w czasie ferii zimowych, a i Polacy, którzy wysyłają swoim rodzinom pieniądze mają powody do zadowolenia.

Ekonomiści i politycy przekonują, że umocnienie się funta nie jest efektem działań spekulacyjnych, tylko ma silne podstawy w rozwijającej się krajowej gospodarce. Inflacja jest obecnie bardzo niska i wynosi 0,5 proc. Niewykluczone, że podobnie jak Polska, Wielka Brytania wkroczy w strefę deflacji, co oznaczać będzie, że za te same pieniądze będziemy mogli kupić znacznie więcej produktów.