Dzięki tobie kotka może trafić w ręce samotnej Ani

Zawsze staramy się być jak najbliżej naszych rodaków i robić wszystko, by ich życie z dala od ojczyzny było łatwiejsze. To właśnie powód, dla którego zdecydowaliśmy się napisać artykuł o nietypowym ogłoszeniu, które umieszczono na portalu Strefa.co.uk. Poruszyło ono nasze serca.

Kasia, siostra Ani wyjechała do Wielkiej Brytanii pozostawiając w Polsce dwa kociaki, które bardzo kocha, a których nie była w stanie przewieźć na Wyspy. W związku z urodzinami dziewczyny, jej siostra postanowiła zrobić wszystko, by ten dzień był dla niej wyjątkowy. Za pośrednictwem portalu z ogłoszeniami dla Polaków na Wyspach poszukuje osoby, która byłaby w stanie zabrać w podróż z Birmingham do Londynu „na gapę” jednego, małego, puszystego pasażera – czarnego kotka i przekazać solenizantce.

Autorka ogłoszenia przyznaje, że jej siostrze doskwiera samotność, a kto z nas nie przechodził przez to samo opuszczając ojczyznę, w której została cała rodzina i przyjaciele? Zdajemy sobie sprawę, że ten mały kociak umiliłby czas Kasi, dlatego pytamy, czy wśród was nie ma dobrej duszy, która wybiera się z Birmingham do Londynu. Ani zależy żeby koci przyjaciel miał podczas długiej podróży dobrą opiekę. W kontakcie z naszą redakcją zapewniła, że kot bardzo dobrze znosi jazdę samochodem i jest niezwykle przyjacielski.

Skontaktowaliśmy się z Kasią – okazało się, że za tym ogłoszeniem kryje się wzruszająca historia dwóch sióstr, które zdecydowały się wyjechać na Wyspy parę lat temu, po tym, jak w Polsce nie mogły się realizować w swoich zawodach tak, jak w Wielkiej Brytanii. Ania całkiem niedawno znalazła pracę w jednym z przedsiębiorstw w Birmingham i musiała opuścić Londyn, gdzie została Kasia. Ponieważ siostry są bardzo ze sobą związane i do niedawna mieszkały razem, ciężko znoszą rozłąkę. Kotek, dzięki któremu Kasia czułaby się mniej samotna w stolicy i którą uszczęśliwi opieka nad zwierzakiem, jest jednym z najsympatyczniejszych – zapewnia Ania.

Jeżeli ktoś chciałby pomóc naszej rodaczce, prosimy o kontakt z Anią Rozenek za pośrednictwem maila: [email protected]. Mamy nadzieję, że kogoś z was ta historia poruszy tak, jak naszą redakcję, a jak wiadomo Polacy słyną z wielkiego serca.