Bez kategorii
Dwie trzecie Brytyjczyków chciałoby mieć własny dom. Ilu ma na to szansę?
Wbrew zapewnieniom premiera David Camerona, że Wielka Brytania potrzebuje demokracji opartej na własności, wyniki najnowszych badań wcale nie wskazują, aby sytuacja na rynku nieruchomości miała się w najbliższym czasie poprawić.
Z badań opublikowanych na łamach “The Observer” wynika, że 69 proc. mieszkańców Wysp twierdzi, że w Wielkiej Brytanii panuje “kryzys mieszkaniowy”. 71 proc. Badanych wątpi, czy kiedykolwiek będzie w stanie kupić mieszkanie bez pomocy bliskich.
Więcej niż dwie trzecie badanych “chciałoby kiedyś kupić nieruchomość”, ale aż 37 proc. z nich uważa, że takie plany na zawsze pozostaną w sferze marzeń. W czym szukać, zdaniem Brytyjczyków, przyczyny takiego stanu rzeczy? Większość wskazuje na imigrantów, którzy zajmują miejsca w lokalach socjalnych, oraz napływ zagranicznych inwestorów windujących ceny na rynku.
Wychowanie dziecka na Wyspach kosztuje więcej niż mieszkanie
Wyniki badania, z którego wynika również, że większość Brytyjczyków popiera zwiększenie liczby mieszkań socjalnych, opublikowano na kilka dni przed tym, jak pod obrady Izby Gmin trafi projekt kontrowersyjnej ustawy mieszkaniowej. W myśl jej założeń samorządy lokalne będą zobowiązane sprzedawać mieszkania socjalne, oraz nakładać na bardziej zamożnych lokatorów czynsze bliższe stawkom rynkowym. Zdaniem ekspertów, takie rozwiązania to “gwóźdź do trumny” systemu mieszkań socjalnych.