Styl życia
Do Sofii po medale
Ostatni turniej eliminacyjny w grupie B miał odbyć się w fińskim Tampere. Polacy go wygrali, choć nie obyło się bez kłopotów natury… organizacyjnej.
Biało-czerwoni przylecieli spóźnieni z powodu problemów z lotem w Sao Paulo. Na domiar złego obsługa zgubiła ich bagaże. Zamiast przygotowywać się do gry o Final Six nasi siatkarze musieli najpierw kupić odpowiedni sprzęt do treningów. Jak się później okazało, były to przysłowiowe złe miłego początki. Polacy rozpoczęli turniej od dwóch gładkich, ale koniecznych wygranych – z Finlandią (3:0 w setach) i Kanadą (3:0). Te mecze były tylko uwerturą ostatniego pojedynku w grupie B, który miał zadecydować o dalszej grze w rozgrywkach. Czwarta odsłona walki z Brazylijczykami zakończyła się zwycięstwem Polaków. Fantastyczną partię rozegrał Bartosz Kurek (zdobywca 18 punktów), swoje zrobił Michał Winiarski (15 oczek), w obronie brylował Marcin Możdżonek. Dzięki trzeciej wygranej nad triumfatorami Ligi Światowej, Polacy zagrają w finałowym turnieju LŚ, który zostanie rozegrany w bułgarskiej Sofii, od 4 do 8 lipca. Skoro pokonaliśmy wielkich Canarinhos, to żaden rywal nie może nam być straszny – liczymy więc na medale!