Coraz więcej ludzi bezdomnych. Prawdziwy kryzys w Wielkiej Brytanii

Liczba bezdomnych ludzi na ulicach w Wielkiej Brytanii wzrosła w ostatnich 4 latach o 26 procent. Jak podaje „The Guardian”, w zeszłym roku 112,070 ludzi zadeklarowało swój status jako bezdomny, bijąc wyniki z poprzednich lat. Szacuje się, że w tym samym czasie liczba ludzi nocujących w samym Londynie wzrosła o 75 procent. Dlaczego?

Głównym powodem, dla którego w Wielkiej Brytanii podwaja się liczba ludzi pozbawionych dachu nad głową, są drastyczne cięcia dodatków mieszkaniowych, a także reformy hamujące powstawanie tanich domostw.

Jeszcze dziesięć lat temu, jak przypomina Jon Helney, wszyscy przewidywali, że niedługo problem bezdomnych ludzi całkowicie się skończy w związku z rozwijającym się wówczas sektorem socjalnym i silnym wsparciem ze strony londyńskiego magistratu.

Aktualnie, snucie takich wniosków wydaje się bezpodstawne patrząc na statystyki odnotowane przez agencje charytatywne takie jak „Homlesness Monitor” czy „Crisis” zajmujące się monitorowaniem problemu.

Jak podaje Katherina Sack- Jones, przewodnicząca fundacji „Crisis” momentem zwrotnym, który zadecydował o ostatecznym pogłębianiu się kryzysowej sytuacji, były różne formy „toksycznego” bezrobocia oraz pogorszenia warunków pracy wynikających z chwiejnej sytuacji ekonomicznej.

Ponadto, sukcesywnie od 2010 roku dramatycznie zmieniają się przepisy zapewniające opiekę w formie dodatków pieniężnych, tym samym pozbawiając ludzi wszelkiej szansy odbicia się od przysłowiowego „dna”.