Życie w UK
Coraz mniej jeży w kraju. Te, które przeżyły ewolucja nauczyła ważnej rzeczy
Na terenie całego kraju liczba jeży maleje w zastraszającym tempie. Rozwój motoryzacji spowodował, że są one masowo rozjeżdżane przez kierowców.
Naukowcy oczipowali ostatnią żyjącą kolonię jeży w Londynie. Po tym, jak sprawdzono ścieżki po której się poruszają, wyszło na jaw, że przeżycie zawdzięczają zmianie zachowań.
Wygląda na to, że ewolucja w tak krótkim czasie potrafiła nauczyć kolonię 50 jeżów, że nie powinny one podchodzić do ruchliwych dróg i trzymać się znanych miejsc. Jeże nie opuściły ani razu terenu Regent’s Park.
Nocą wychodzą one z ukrycia na łowy w postaci robaków, chrząszczy czy gąsienic. Pożywienia poszukują w promieniu jednego kilometra. Mają szczęście, ponieważ w parku jest pod dostatkiem tych drobnych przekąsek. Przez to wykazują one nieco większą wagę niż jeże w innych częściach Wysp. Dodatkowo dyrekcja Regent’s Park zdecydowała, że będzie nieco rzadziej kosić trawę, żeby pozwolić jeżom zdobyć pożywienie.
To ostatni park, w którym można się natknąć na te sympatyczne zwierzęta. Wyprowadziły się one zarówno z St Jame’s Park, Hyde Park, jak i Kensington Gardens.
Każdego roku na brytyjskich drogach zabijanych jest 15 tysięcy jeży, a ich populacja spadła z 30 milionów w 1950 roku do 1 miliona obecnie.