Ciągle do dołu

 

 

 

 

 

Zgodnie z ostatnim raportem Experian Footfall UK National Index, do którego dotarło BBC, w ubiegłym miesiącu brytyjskie sklepy odwiedziło o 1,7 procent kupujących mniej niż w lutym.

Najgorzej liczby wyglądają w Walii i południowo-zachodniej Anglii, gdzie spadek wyniósł 7,13 procent.

Pocieszający jest jedynie wzrost sprzedaży we wschodniej Anglii.

Według przewidywań Experian, obroty w brytyjskim handlu spadną w bieżącym roku o 1 procent.

Analitycy rynku wskazali także na inne niepokojące zjawisko określane mianem „miast duchów”.

Okazuje się bowiem, że wiele głównych ulic w brytyjskich miastach świeci pustkami. Już dziś na terenie Wielkiej Brytanii 15 procent powierzchni sklepowych nie ma najemcy, a w niektórych miastach jest to aż 39 procent.

W związku z powyższym Local Governament Authority wezwało do szybkich działań, które mają pomóc w przetrwaniu kryzysu małym biznesom.

Wśród przedstawionych przez LGA propozycji znalazły się m.in. projekty, aby samorządy przejmowały puste lokale.

Postuluje się także ulgi w VAT na remonty lokali sklepowych oraz przyznanie councilom prawa do zawieszania opłat za wynajem.