Styl życia
Choroby weneryczne coraz większym problemem osób w wieku 45 +
Dotychczas panowało przekonanie, że na choroby przenoszone drogą płciową narażone są przede wszystkim osoby młode, które mają więcej partnerów seksualnych i które częściej pozwalają sobie na jednorazowe skoki w bok. Tymczasem okazuje się, że w Wielkiej Brytanii na choroby weneryczne coraz częściej zapadają osoby w wieku 45 +.
Z danych zebranych przez Public Health England wynika, że w latach 2012 – 2014 najwięcej osób w wieku 45 – 65 lat zachorowało na kiłę (albo inaczej mówiąc na syfilis). W porównaniu do lat wcześniejszych liczba chorych zwiększyła się o 119 proc. Kiła jest chorobą uleczalną, ale późno wykryta może doprowadzić m.in. do zaburzeń psychicznych oraz do śmierci.
Imigranci przenoszą groźne choroby?
W latach 2012 – 2014 agencja Public Health England odnotowała też w grupie ludzi w wieku 45 + blisko 50 proc. wzrost zachorowalności na rzeżączkę, 22 proc. wzrost zachorowań na opryszczkę narządów płciowych i 13 proc. wzrost zakażeń wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV).
Dżuma, cholera, tyfus, szkarlatyna…śmiertelne choroby zakaźne powracają na Wyspy Brytyjskie!
Wzrost zachorowań osób w wieku 45 + na choroby przenoszone drogą płciową różnie się też rozłożyły w poszczególnych regionach Anglii:
East Midlands – 12 proc. wzrost zachorowalności
Wielki Londyn – 11 proc. wzrost zachorowalności
Yorkshire and the Humber – 11 proc. wzrost zachorowalności
West Midlands – 10 proc. wzrost zachorowalności
North West – 8 proc. wzrost zachorowalności
South West – 8 proc. wzrost zachorowalności
East of England – 5 proc. wzrost zachorowalności
North East – 4 proc. wzrost zachorowalności
South East – 1 proc. spadek zachorowalności
Za rozprzestrzenianie się chorób wenerycznych w grupie ludzi w wieku od 45 do 65 lat eksperci winią przede wszystkim zwiększoną ilość rozwodów, brak edukacji seksualnej i ogólny brak wiedzy na temat takich chorób. Nie bez wpływu na najnowsze statystyki pozostaje też coraz większe zainteresowanie starszych osób portalami randkowymi, takimi jak Match.com albo eHarmony.co.uk.