Styl życia
Boris Johnson położył nogę na stoliku kawowym prezydenta Francji – w Pałacu Elizejskim czuł się jak u siebie w domu…
Fot. Getty
Jak donosi agencja Reuters, premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson, w czasie swojej pierwszej wizyty u prezydenta Francji bardzo szybko poczuł się w Paryżu jak u siebie w domu. W prezydenckim pałacu przy Polach Elizejskich, pełnym zabytkowych mebli i pozłacanych antyków, Boris Johnson na kawowym stoliku położył swoją… stopę.
Scena miała miejsce po tym, jak Johnson i Macron wzięli udział w konferencji prasowej na dziedzińcu pałacowym, podczas której prezydent Francji ostrzegł, że nie ma wystarczająco dużo czasu, aby poddać umowę wyjścia UK z UE gruntownym zmianom, skoro Brexit ma nastąpić 31 października tego roku.
Zobacz koniecznie: Brexit: Backstop jest „niezbędny” – mówi prezydent Francji, Emmanuel Macron
Po konferencji prasowej obaj przywódcy udali się do pałacu, by chwilę odetchnąć przed dalszą częścią rozmów. Gdy Johnson i Macron usiedli w jednym z pokojów zabytkowego pałacu, premier Wielkiej Brytanii poczuł się już na tyle swobodnie, że zaczął żartować i… oparł swoją stopę o stolik kawowy prezydenta Francji… Ze stopy oczywiście nie zdjął wcześniej obuwia… Cała scena została sfilmowana i sfotografowana przez obecnych w pokoju dziennikarzy. Prezydent Macron przypatrywał się Johnsonowi, wyglądając na rozbawionego.
Czytaj także: Kurs funta poszedł w górę po sugestii Angeli Merkel dotyczącej „praktycznego rozwiązania kwestii backstop”
Polecane: Temat numeru: Premier Boris Johnson: kobieciarz, skandalista i miłośnik twardego Brexitu