Życie w UK
Boris Johnson ignoruje swobody obywatelskie w przypadku terrorystów
Burmistrz Londynu uważa, że brytyjskie Służby Bezpieczeństwa powinny korzystać ze wszystkich dostępnych im środków, by skutecznie namierzać podejrzanych o terroryzm. Johnson ma na myśli między innymi monitorowanie poczty elektronicznej oraz rozmów telefonicznych.
Burmistrz Londynu stwierdził z rozbrajającą szczerością, że „nie kłopocze się szczególnie kwestią swobód obywatelskich” jeśli w grę wchodzi bezpieczeństwo obywateli.
Uważa także, że „władze powinny być całkowicie zdeterminowane do monitorowania ludzi stwarzających zagrożenie”. Dodał również, że ci, którzy nie chcą zaakceptować „brytyjskich wartości” powinni „odejść”.
Konserwatyści chcą wskrzesić kontrowersyjny projekt ustawy „Communications Data Bill”, który miałby zapewnić Służbom Bezpieczeństwa większe możliwości w dostępie do informacji i przekładałby się na obowiązek gromadzenia i przechowywania danych o użytkownikach przez dostawców internetowych, firmy telekomunikacyjne oraz sieci komórkowe.