Życie w UK
Boris Johnson: „Dzisiaj może być ten dzień, w którym doprowadzimy do Brexitu”. Zaapelował do posłów, aby „zakończyli obecną męczarnię i zamknęli bolesny rozdział”
Dzisiaj brytyjski parlament po raz pierwszy od 37 lat zasiądzie do obrad w sobotę. Posłowie zagłosują nad nową umową brexitową Borisa Johnsona. Sam premier oświadczył: „dzisiaj może być ten dzień, w którym doprowadzimy do Brexitu”.
Boris Johnson ma nadzieję, że parlamentarzyści poprą podczas dzisiejszych nietypowych, bo sobotnich, obrad Izby Gmin, jego „nową wspaniałą umowę” wynegocjowaną z Unią Europejską. Gdyby faktycznie tak się stało, wtedy 31 października Wielka Brytania – tak jak zapowiadał premier – opuści UE.
Zwycięstwo Borisa Johnsona nie jest jednak przesądzone. Nadal nie wiadomo, jak rozłożą się głosy w parlamencie. Wiadomo jednak, że północnoirlandzka partia DUP opowiedziała się zdecydowanie przeciwko nowej umowie i namawia skrajnych brexitowców do tego samego.
Z kolei lider Partii Pracy, Jeremy Corbyn stwierdził dobitnie, że porozumienie wynegocjowane przez Borisa Johnsona jest jeszcze gorsze od umowy Theresy May, która została trzykrotnie odrzucona przez parlament brytyjski.
Przeczytaj też: Brexit: Zobacz, jakie są szanse, że brytyjski parlament poprze nową umowę Johnsona. DUP wciąż deklaruje, że zagłosuje przeciw
W sobotę rano premier zaapelował do parlamentarzystów ze wszystkich partii politycznych, aby „zakończyli obecną męczarnię i zamknęli bolesny rozdział”. Na łamach „The Sun” napisał: „Dzisiaj może być ten dzień, w którym doprowadzimy do Brexitu. Było już dużo płonnych nadziei. Terminy naszego wyjścia nadchodziły i mijały. Proszę wszystkich, aby sięgnęli swoją myślą naprzód do końca tego dnia i wyobrazili sobie, jakby to było, gdyby nowa umowa brexitowa została zaakceptowana. Za mniej niż dwa tygodnie, 31 października, znaleźlibyśmy się poza Unią Europejską. Zakończyłby się trudny, pełen podziałów i – tak – bolesny rozdział w naszej historii”.
Dzisiejsza sesja parlamentarna jest pierwszą od 37 lat weekendową sesją od czasu inwazji na Falklandy w 1982 roku. Boris Johnson wygłosi w Izbie Gmin przemówienie i odpowie na pytania parlamentarzystów zanim rozpoczną debatę nad umową ws. Brexitu.