Życie w UK
Wystosowano apel do Theresy May, aby zniosła opłaty w wysokości 65 funtów, które będą musieli pokryć imigranci z UE za settled status
Opłaty w wysokości 65 funtów, które – zgodnie z zapowiedzią Home Office – będą musieli pokryć imigranci z UE składający wniosek o status osoby osiedlonej (settled status), powinny zostać zniesione – twierdzą niektórzy brytyjscy parlamentarzyści.
Do brytyjskiej premier zwrócono się z apelem dotyczącym zniesienia „upokarzającej” obowiązkowej opłaty dla imigrantów z UE starających się o status osoby osiedlonej (settled status), który będzie uprawniał ich do pozostania na Wyspach po Brexicie.
Część brytyjskich parlamentarzystów uważa, że imigranci z UE, którzy pracują w sektorze publicznym nie powinni być zmuszeni do uregulowania opłaty w wysokości 65 funtów za złożenie wniosku o status osoby osiedlonej (settled status).
WAŻNE: Szkocja zapłaci imigrantom za wnioski o status osoby osiedlonej (settled status) po Brexicie
Grupa parlamentarzystów chciałaby nakłonić Theresę May, aby poszła w ślady szkockiego rządu, który zapowiedział, że uchyli opłatę w wysokości 65 funtów dla dorosłych i 32.50 funtów dla dzieci za złożenie wniosku o settled status. Apel ten pojawił się po tym, jak minister ds. imigracji Caroline Nokes oświadczyła, że pracodawcy brytyjscy powinni sprawdzać, czy zatrudnieni u nich obywatele krajów UE, pracują w Wielkiej Brytanii legalnie.
Pomysł minister spotkał się z tak ostrą krytyką, że Home Office musiało wydać w ciągu paru dni oświadczenie w tej sprawie wycofując się z pomysłu Nokes. Pomysł Caroline Nokes wywołał zamęt wśród pracodawców, którzy podkreślili, że mają „poważne obawy”, że dostaną w ten sposób zadanie nie do zrealizowania. Sprawa stała się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy sama minister przyznała, że nie wie, w jaki sposób pracodawcy mieliby przeprowadzać takie kontrole.