Życie w UK
576-procentowy wzrost liczby imigrantów z biedniejszych krajów Europy
W ciągu zaledwie jednego roku numer ubezpieczenia zdrowotnego (NIN) otrzymało 187,370 imigrantów z Rumunii i Bułgarii. Daje to 576-procentowy wzrost liczby przyjezdnych z tych krajów od 2014 roku.
Przed otwarciem brytyjskich granic dla Rumunów i Bułgarów 1 stycznia 2014 roku zaledwie 27,700 przedstawicieli tych narodowości w roku poprzednim 2013 ubiegało się o numer NIN.
Liczba ta zwiększyła się siedmiokrotnie w ciągu jednego roku. Eksperci twierdzą, że imigranci z Rumunii i Bułgarii mieszkali w Wielkiej Brytanii jeszcze przed otwarciem dla nich granic, a gdy tylko mogli starać się o pracę na Wyspach legalnie, wielu z nich wyrobiło sobie numer ubezpieczenia zdrowotnego.
Carlos Vargas-Silva, ekonomista z Oxford’s Migration Observatory uważa, że „sytuacja ta pokazuje jasno, że zanim przestały obowiązywać restrykcje dla imigrantów z Bułgarii i Rumunii, pracowali oni w Wielkiej Brytanii nielegalnie. Istnieje prawdopodobieństwo, że wielu z nich zasilało ‘czarny rynek pracy’”.
Jego zdaniem fakt ten pokazuje, że w Wielkiej Brytanii nadal istnieje problem w monitorowaniu ludzi mieszkających i pracujących na Wyspach.
Nigel Mills, członek parlamentu z ramienia Partii Konserwatywnej, który prowadził kampanię mającą na celu wydłużenie czasu obowiązujących restrykcji dla Rumunów i Bułgarów, jest przekonany, że brytyjscy wyborcy obawiają się legalnych pracowników z krajów Europy Wschodniej i postrzegają ich jako zagrożenie.
Mills jest zdania, że przy tak nagłym dużym wzroście liczby obcokrajowców na brytyjskim rynku pracy, rodowici Brytyjczycy mają coraz większe problemy ze znalezieniem zatrudnienia.