Życie w UK
Wózek na zakupy zakłócił ruch pociągów po raz CZWARTY w ciągu 10 dni
Fot: Twitter BTP Kent
Wózek na zakupy, który jakimś cudem wylądował na torach kolejowych, powodem gigantycznych opóźnień w hrabstwie Kent. To Wielka Brytania, tego nie zrozumiesz!
Mieszkańcy hrabstwa Kent podróżujący między Ashford i Dover przez 10 dni musieli wykazywać się anielską cierpliwością – z powodu w sumie czterech różnych incydentów pociągi kursujący na tej linii nie kursowały zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy. Southeastern Railway zawiodło na całej linii, a jednym z powodów kilkugodzinnego opóźnienia był… wózek z supermarketu.
Polacy nabrani na „payday loans” mogą iść do więzienia. Jak tego uniknąć?
Rzeczony wózek lądując na szynach w pobliżu Folkestone West i przyczynił się do kolejnego paraliżu na tej linii. Po tym, jak lokomotywa uderzyła w niego konieczny okazał się postój trwający dobre kilka godzin. Pasażerowie zostali zmuszeni do skorzystania innych środków transportu. Konieczne było wyłączenie zasilania na tej trasie.
Po tym, jak technicy oczyścili drogę ruch został przywrócony, a pociąg ruszył w kierunku Dover. Jak się jednak okazuje był to już kolejny tego typu incydent w okolicach Folkestone! Poprzednie miały miejsce 2, 6 i 9 lutego. Sprawę bada już British Transport Police i z wstępnych wyników śledztwa wynika, że są one ze sobą powiązane.
Linia lotnicza pozywa pasażera za to, że… nie stawił się na lot!
– Ludzie odpowiedzialni za to lekkomyślne zachowanie nie tylko opóźniają i uszkadzają pociągi, ale także narażają siebie i niewinnych pasażerów na niebezpieczeństwo – komentował rzecznik Network Rail. – W świetle tych incydentów zwiększyliśmy nasze patrole w tym rejonie i współpracujemy z lokalnymi służbami – dodaje.