Życie w UK
Tragedia lotnicza w Irlandii – zginął siedmioletni chłopiec z Polski
Znamy pierwsze szczegóły dotyczące irlandzkiej tragedii lotniczej, w której śmierć poniósł siedmiolatek z Polski, Kacper Kasprzak.
Operacja wydobywania wraku samolotu, który rozbił się w niedzielę była niezwykle pracochłonna i skomplikowana. Maszyna uderzyła w grząskie torfowisko i trzeba było aż sześciu godzin, aby dotrzeć do ciał dwójki ofiar tragedii, która miała miejsce w irlandzkim hrabstwie Offaly. Z wraku Cessny 208B Grand Caravan wydobyto zwłoki 47-letniego pilota Neila Bowditcha, który siedział za sterami samolotu do samego końca oraz zaledwie siedmioletniego chłopca, Kacpra Kacprzaka.
PILNE: 19-letni Polak zadźgany nożem w Southend On Sea
Pozostałe obecne na pokładzie osoby, a więc szesnastu skoczków, ocaliło swoje życie. Niektórzy z nich wyskoczyli na dosłownie kilka minut przed tym, jak maszyna rozbiła się nieopodal wioski Clonbullogue. Runęła ona na ziemię "niczym pocisk", jak relacjonowali naoczni świadkowie tego wydarzenia. Ojciec małego Kacpra, Kris Kasprzak, był pośród spadochroniarzy, którzy przeżyli tę tragedię w przestworzach.
Jak czytamy na łamach portalu "The Irish Sun" pochodzący z Polski mężczyzna był zapalonym spadochroniarzem i instruktorem w Irish Parachute Club. Wszystko wskazuje na to, że po bezpiecznym wylądowaniu na ziemi ruszył do wraku w poszukiwaniu swojego syna, który towarzyszył mu na pokładzie samolotu. Według irlandzkich mediów chłopiec bardzo często latał razem z tatą.
Atak rekina na brytyjskim wybrzeżu – rybak z Kornwalii z ciężkimi obrażeniami
Tragiczna śmierć małego Kacpra zasmuciła wszystkich. "Jesteśmy zrozpaczeni utratą dwóch cenionych członków naszej rodziny w Irish Parachute Club. Kacper był synem naszego drogiego przyjaciela Krisa, a Billy prawdziwym dżentelmenem i wspaniałym pilotem" – komentowała Allaiouti Hassan, która na łamach portalu GoFundMe zorganizowała zbiórkę pieniędzy dla poszkodowanych w tej tragedii.
Siedmioletni Polak był uczniem szkoły Sacred Heart of Jesus National School w dublińskim Blanchardstown. "Nasza społeczność szkolna była zszokowana i zasmucona, gdy dowiedzieliśmy się, że jeden z naszych uczniów, Kacper Kacprzak, zginął w tragicznych okolicznościach w niedzielę. Kacper był szczęśliwym, ciągle uśmiechniętym chłopcem, zarażającym swoim entuzjazmem" – komentował dyrektor placówki, Kieran Lyons.
Wciąż nie znamy dokładnych szczegółów tej tragedii, a dochodzenie w tej sprawie nadal trwa.