Życie w UK
To już jutro – FRANTIC FRIDAY! W drogę może wyruszyć nawet kilka milionów mieszkańców Wysp
Fot. Shutterstock
Frantic Friday, czyli Szalony Piątek – tak od lat przyjęło się nazywać ostatni dzień szkoły w Wielkiej Brytanii i zarazem pierwszy dzień wakacji. Eksperci przewidują, że w tym roku podczas pierwszego wakacyjnego weekendu w drogę uda się nawet 9 mln mieszkańców Wysp.
Największych utrudnień należy się spodziewać w piątek w godzinach popołudniowych, gdy w trasę wyruszą nie tylko rodziny z dziećmi, ale też osoby dojeżdżające do pracy spoza miasta. Eksperci mówią, że tylko po południu we Frantic Friday na brytyjskich drogach należy się spodziewać nawet 4 milionów ludzi. Na najbardziej uczęszczanych drogach mogą się utworzyć gigantyczne, kilkukilometrowe korki, a jeśli, nie daj boże, dojdzie na nich gdzieś do wypadku, to ruch może tam w ogóle zostać na kilka godzin wstrzymany.
Eksperci firmy Inrix wskazują, że duże utrudnienia w ruchu mogą wystąpić m.in. na trasie M5, pomiędzy Gloucester i Devon (tu zmotoryzowani będą się musieli zapewne liczyć z przynajmniej godziną opóźnienia), na trasie A303 pomiędzy M3 i Hampshire, a także na trasie A37 w Somerset. Osobom wyjeżdżającym na wakacje nie będzie sprzyjała także temperatura, która w piątek może w niektórych regionach podskoczyć nawet do 30 st. C.
W Derbyshire uciekły dwie niebezpieczne tarantule! Swoim jadem mogą oślepić człowieka
Frantic Friday wyznacza początek sezonu urlopowego w Wielkiej Brytanii i jest pierwszym z 14 najbardziej „ruchliwych” dni w roku. Znawcy ruchu drogowego na Wyspach prognozują, że w ciągu pierwszych dwóch tygodni wakacji na drogi wyjadą nawet 34 miliony samochodów.
– Ten weekend będzie prawdopodobnie jednym z najbardziej ruchliwych w roku, jeśli chodzi o wyjazdy wakacyjne, i tylko trochę mniej ruchliwy niż w trakcie Świąt Bożego Narodzenia oraz Świąt Wielkanocnych. Na niektórych popularnych trasach może dojść do zatorów, szczególnie w piątek po południu, gdy urlopowicze i osoby dojeżdżające do pracy będą musieli pomieścić się na tych samych brytyjskich drogach. W rezultacie dla niektórych będzie to z pewnością szalony piątek – powiedział Rod Dennis, rzecznik firmy RAC Limited, która świadczy na terenie Wielkiej Brytanii różnorodne usługi z zakresu pomocy drogowej.