Życie w UK
Theresa May przegra wybory? Głosowanie już za tydzień, a premier dramatycznie traci poparcie w sondażach
Miało być spektakularne zwycięstwo, porównywalne do sukcesów Margaret Thatcher w 1983 r. i Tony'ego Blaira w 1997 r., a tymczasem poparcie dla Partii Konserwatywnej dramatycznie spada. Ekipa rządząca Theresy May zbyt łatwo roztrwoniła blisko 20-proc. przewagę z połowy kwietnia.
Sondaże są bezlitosne – jeszcze 1,5 miesiąca temu, gdy Theresa May ogłaszała przedterminowe wybory, wydawało się, że Partia Konserwatywna wygra je w cuglach. Obecnie natomiast torysi zaczynają się zastanawiać, czy uda im się w ogóle utrzymać parlamentarną większość.
Theresa May traci poparcie Brytyjczyków. Nie jest w stanie udźwignąć piętrzących się problemów?
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez YouGov wynika, że Partia Konserwatywna uzyska w nadchodzących wyborach 310 mandatów, Partia Pracy – 257, Szkocka Partia Narodowa – 50, Liberalni Demokraci – 10, a pozostałe partie – łącznie 23. Gdyby sprawdziły się te prognozy, to oznaczałoby to katastrofę dla Theresy May, która nie może sobie pozwolić na utratę większości w parlamencie. Żeby swobodnie rządzić, bez potrzeby wchodzenia w jakiekolwiek koalicje, konserwatyści potrzebują 326 mandatów (obecnie mają 331).
Sondaż YouGov bardzo wywindował natomiast partię Jeremy'ego Corbyna, która zgodnie z prognozami powinna uzyskać aż o 25 mandatów więcej (obecnie ma 232). Dla lidera Partii Pracy byłby to scenariusz iście niezwykły, ponieważ po ogłoszeniu decyzji o rozpisaniu wcześniejszych wyborów gazety nie dawały laburzystom żadnych szans w starciu z torysami.
Redukcja imigracji: W jakim sektorze zaczną pozbywać się pracowników z zagranicy?
Jedynym pocieszeniem dla Partii Konserwatywnej może być fakt, że instytut badawczy YouGov stosuje w swoich sondażach kontrowersyjną metodologię. Eksperci YouGov twierdzą, że ich sposób przeprowadzania badań sprawdzał się za każdym razem, gdy pytali Brytyjczyków o nastroje przed referendum ws. Brexitu, ale można mieć wątpliwości, czy sprawdzi się on i teraz. Mimo bowiem znaczącego spadku poparcia dla Partii Konserwatywnej, wszystkie inne instytucje badawcze nie przewidują aż tak dużego zmniejszenia się różnicy w poparciu między torysami a laburzystami.