Szekspir palił trawkę?

Pewien antropolog zwrócił się z prośbą do Kościoła anglikańskiego o pozwolenie na otwarcie grobu Szekspira. Chce na podstawie pozostałości po elżbietańskim bardzie stwierdzić, czy na jego twórczość nie miała wpływu palona przez niego marihuana.

Już na podstawie badania włosów i paznokci naukowcy będą mogli stwierdzić, czy Szekspir popalał trawkę i mógł wspomagać się nią w swoim pisaniu. Takie podejrzenia pojawiły się po tym, jak zbadano zawartość jego fajki. Wiadomo też, że w tamtym czasie w Anglii hodowano konopie, jednak wykorzystywano je głównie do wyrobu tkanin. Francis Thackeray, szef Instytutu Ewolucji Człowieka, chce zbadać szczątki Szekspira nie naruszając ich. Na grobie pisarza widnieje bowiem napis: „Niech będą błogosławieni ci, którzy oszczędzą te kamienie, a przeklęci ci, którzy naruszą moje kości”. Badacz, zważając na klątwę, chce przeskanować szkielet i pobrać próbki DNA z uzębienia Szekspira, nie będzie jednak mógł na ich podstawie jednoznacznie stwierdzić, co takiego palił pisarz.