Życie w UK

System testowania podróżujących do Anglii grozi ZAŁAMANIEM w obliczu zaplanowanego na 17 maja luzowania restrykcji

Obowiązujący w Anglii system testowania podróżujących może się załamać po złagodzeniu restrykcji zaplanowanych na 17 maja, gdy zacznie obowiązywać system "sygnalizacji świetlnej".

System testowania podróżujących do Anglii grozi ZAŁAMANIEM w obliczu zaplanowanego na 17 maja luzowania restrykcji

GettyImages 1314016275

Zgodnie z rządowym planem za nieco ponad dwa tygodnie w Anglii w ramach dalszego luzowania restrykcji zniesiony zostanie zakaz niekoniecznych podróży zagranicznych. Nowe zasady podróżowania będę regulowane w ramach systemu tzw. "sygnalizacji świetlnej". Będzie on grupował kraje kolorami ("green", "amber" i "red"), określając, kto nie będzie musiał poddać się kwarantannie po przyjeździe do Anglii zza granicy oraz kogo obejmie kwarantanna domowa, a kogo kwarantanna hotelowa. O przyporządkowaniu danego kraju do danego koloru będzie decydowała jego sytuacja epidemiologiczna, a szczegóły w tej kwestii poznamy wkrótce.  

Eksperci z "Which?" ostrzegają

Brytyjskie władze w ramach nowego systemu nie odchodzą jednak od skrupulatnego testowania przyjezdnych pod kątem obecności koronawirusa. Wszyscy chcący dostać się do Anglii będą zobowiązani do wykonania co najmniej dwóch testów. Minister transportu Grant Shapps zapewnił, że rząd będzie współpracował z branżą turystyczną oraz z prywatnymi dostawcami testów, aby obniżyć koszty po stronie podróżnych. Jednak koszty to jedno, ale wydolność takiego systemy to już zupełnie inne kwestia…

Według raportu przygotowanego przez działającą na rzecz konsumentów organizację "Which?" po zluzowaniu obostrzeń i "otwarciu" granic tak pomyślany system się po prostu załamie. Już teraz laboratoria zwyczajnie nie są w stanie w odpowiednim czasie dostarczyć wyniku testu. Dla osób czekających na kwarantannie na rezultat badania takie opóźnienie może okazać się kosztowne. Brytyjski rząd może ukarać podróżnego grzywną do 2 tysięcy funtów, jeśli nie będzie trzymał się wytycznych. 

Nowy system testowania przyjezdnych do Anglii grozi załamaniem

Dziennikarze portalu "Metro" ustalili, że w przypadku testów przesłanych do laboratorium AlphaBioLabs opóźnienia sięgały nawet czterech dni. Według "Which?" mamy do czynienia nie tylko z jednostkowymi przypadkiem, ale z powszechnym problemem, który tylko się pogłębi w miarę luzowania obostrzeń i zezwolenia na odbywanie podróży "non-essential". Będzie więc tylko gorzej….

Obecnie każdy przybywający do Wielkiej Brytanii podróżny musi poddać się kwarantannie przez obowiązkowe 10 dni i poddać się testowi PCR drugiego i ósmego dnia kwarantanny. Te testy zwykle kosztują od 160 do 200 funtów, ale mogą kosztować nawet ponad 500 funtów. Podróżni muszą otrzymać negatywne wyniki obu testów, aby opuścić kwarantannę po 10. dniu.

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj